MECZ ROKU DLA GRUDZIĄDZAN - MECZ O ŻYCIE DLA SPARTY!
UWAGA: ODŚWIEŻAMY STRONĘ SAMODZIELNIE!
Składy:
Betard Sparta Wrocław: 60
9. Fredrik Lindgren 3, 2', 0, 3, 3 - 11+1
10. Tai Woffinden 0, 3, 1, 2', 2' - 8+2
11. Tomasz Jędrzejak 3, 3, 3, 3, 2' - 14+1
12. Jesper B. Monberg 2', 2', 1, w - 5+2
13. Sebastian Ułamek 3, 3, 3, 3, 3 - 15
14. Patryk Dolny 1, 2', 1 - 4+1
15. Patryk Malitowski, 3, 0, 0, - 3
GTŻ Grudziądz: 30
1. Kevin Woelbert 2, 0, 1', 2, 0 - 5+1
2. Andriej Karpow 1', 1, 2, 0, - 4+1
3. Norbert Kościuch 0, u, 3, 1, 1, 1 - 6
4. Paweł Staszek 1, 1, -, -, - 2
5. Hans Andersen 2, 1, 2', 2, 2, 1 - 10+1
6. Łukasz Cyran 2, 1', t, w, - 3+1
7. Łukasz Przedpełski 0, u (10 za wrażenia artystyczne) - 0
Początek spotkania: 15.30
Sędziuje: Marek Wojaczek (Rybnik)
Pierwszy mecz: 51:39 dla GTŻ
Jury Zawodów:
Przewodniczący: Stanisław Bazela
Delegat GKSŻ: Włodzimierz Kowalski
Sędzia: Marek Wojaczek
UWAGA: ODŚWIEŻAMY STRONĘ SAMODZIELNIE!
Wylosowano zestaw: nr 1.
Bieg po biegu:
1. Malitowski, Cyran, Dolny, Przedpełski 4:2 (63,2 sek)
Od krawężnika: Malitowski, Cyran, Dolny, Przedpełski
Komentarz:Malitowski wykorzystał pole A. Cyran zrównał się z nim na wyjściu z 1. łuku, odważnie przejechał ramię w ramię dobre 15 metrów, jednak większa prędkość "Mality" zadecydowała. Dalej bez historii.
2. Lindgren, Woelbert, Karpow, Woffinden (61,8) 3:3, 7:5
Woelbert, Lindgren, Karpow, Woffinden
Komentarz: Bieg roku na Olimpico! Woelbert popisowo wykorzystal 1. pole. Gonili go kolejno Woffinden i Lindgren. Obu wrocławian postawiło na kole - chyba mają problem z tym torem większy niż goście. Ostatecznie udało się minąć Niemca Fredrikowi Lindgrenowi, ale na ostatnim okrążeniu ładnym atakiem 1 punkt odebrał wrocławianom Karpow.
3. Jędrzejak, Monberg, Staszek, Kościuch (61,9) 5:1 12:6
Jędrzejak, Kościuch, Monberg, Staszek
Komentarz: Popisowo rozegrany 1. łuk przez parę wrocławską. Jędrzejak cały bieg asekuruje Monberga. Goście daleko. Kościuch totalnie niespasowany.
4. Ułamek, Andersen, Cyran, Malitowski (61,5) 3:3 15:9
Andersen, Malitowski, Cyran, Ułamek
Komentarz: Andersen nie wykorzystał pola A sprowokowany czołganiem się Malitowskiego. Sędzia nie nakazał powtórki. Ułamek wystrzelił spod płotu. Cyran odważnie przepchnął na wyjściu z wirażu Malitowskiego. Na 2. okrążeniu junior gości wystrzelił świecę na wyjściu z 2. wirażu (to samo miejsce, gdzie leżał już m.in. Vaculik), ale zdołał utrzymać pozycję.
Równanie toru
5. Jędrzejak, Monberg, Karpow, Woelbert (61, 2) 5:1 20:10
Monberg, Woelbert, Jędrzejak, Karpow
Zmiany:
Komentarz: Uderzeniowa fala WTS zatapia. Goście nie mieli żadnych szans. Jedyny plus dla nich taki, że Karpow jest już nieco lepiej dopasowany.
6. Ułamek, Dolny, Staszek, Kościuch (u) (61,7) 5:1 25:11
Kościuch, Ułamek, Staszek, Dolny
Zmiany:
Komentarz: Dramat Kościucha. 10 m przed metą próbując doścignąć Ułamka, wywraca się na prostej pod bandą. Wcześniej Patryk Dolny na wyjściu z 1. łuku minął wolnego jak ślimak Staszka.
7. Woffinden, Lindgren, Andersen, Cyran (t) (61,4) 5:1 30:12
Lindgren, Andersen, Woffinden, Cyran (t)
Zmiany:
Komentarz: Woffinden puścił sprzęgło, podpuszczając Cyrana. Cyran zrywa taśmę i jest wykluczony z powtórki.
Powtórka: Co za bieg! Całej trójce chyba nikt nie powiedział, że tu jest Wrocław a nie Wolverhampton. Andersen pięknie ze startu, zamknął ospałego Lindgrena. Rozpędzony "Woffi" mija Duńczyka na wejściu w 2. łuk, ale 30 m później kontra Andersena przynosi mu powodzenie. Chwilowe, bo Anglik wywozi "Kaczkę" na szeroką, z czego korzysta jeszcze Lindgren.Wrocławianie uciekają.
Równanie toru. Wreszcie wyjechała polewaczka. Dobrze, bo zaczynamy zdmuchiwać z laptopów warstewkę kurzu.
Spiker krzyczy, że Woffinden jest "ciepły i rozgrzany". Hmm...
Krótka przerwa. Toromistrz zapomniał zamknąć bramę wyjazdową dla polewaczek. Ewidentnie poszedł na papieroska. Spiker nawołuje. Może się znajdzie...
8. Ułamek, Karpow, Woelbert, Malitowski (62,0) 3:3 33:15
Ułamek, Karpow, Malitowski, Woelbert
Zmiany:
Komentarz: Pokaz parowej jazdy w wykonaniu gości. Karpow pociągnął Woelberta z bara na prostej startowej, chwilę później Woelbert zajechał drogę Karpowowi. Nie ma to jak współpraca na torze...
9. Kościuch, Andersen, Woffinden, Lindgren 1:5 34:20
Staszek, Woffinden, Kościuch, Lindgren
Zmiany: Hans Andersen za Pawła Staszka RT
Komentarz: No no, coś się zaczyna dziać. Norbert Kościuch rozprowadził ten bieg jak profesor. Andersen strasznie wolny, tylko specyfice wrocławskiego anty-toru i chyba słabnącemu ze względu na kontuzję Woffindenowi zawdzięcza, że nie został minięty. Miejscowi fani mocno zaskoczeni.
4 min. przerwy dla Hansia-Lansia
10. Jędrzejak, Andersen, Monberg, Przedpełski(u) (61,4) 4:2 38:22
Przedpełski, Jędrzejak, Andersen, Monberg
Zmiany:
Komentarz:Niesamowity upadek Przedpełskiego! Na wyjściu z 1. łuku wykonał salto razem z motorem, a kiedy miejscowi fani zastanawiali się czy żyje, wstał i zdążył jeszcze ściągnąć maszynę z toru. Reszta bez historii.
Gromkie brawa dla kaskadera z Grudziądza.
Równanie toru. Toromistrz się znalazł. W baku polewaczki jest też jeszcze paliwo, odnośnie czego pojawiały się wątpliwości.
11. Ułamek, Woffinden, Kościuch, Karpow (61,4 ) 5:1 43:23
Woffinden, Karpow, Ułamek, Kościuch
Zmiany:
Komentarz: Ułamek zrobił to, co potrafi najlepiej. Uśmiechnął się. Żart. Tak poważnie to Kościuch nadal jest szybki, ale Woffindena, choć ten tańczył po torze jak w tańcu z gwiazdami, nie zdołał minąć.
12. Jędrzejak, Woelbert, Dolny 4:2 47:25
Cyran (u/w), Dolny, Woelbert, Jędrzejak
Zmiany:
Komentarz: Cyran upada na 3 okrążeniu. Miejsce - tradycyjne we Wrocławiu, wyjście z 2. łuku. Spiker cytuje słowa Ś.P. Ryszarda Nieścieruka: "może wynieść i podnieść". Tylko tam jakby ciut za często.
Zanim doszło do upadku Cyran odważnie walczył z Dolnym o 2. pozycję. Wywiózł juniora WTS-u na szeroką, czym umożliwił atak Woelbertowi. Jechali na pewne 3:3.
Powtórka: Bez historii. "Ogór" idzie na komplet. Woelbertowi trzeba oddać, że trzymał się na kole lidera miejscowych przez cały dystans.
13. Lindgren, Andersen, Kościuch 3:3 50:28
Monberg, Staszek, Lindgren, Andersen
Zmiany: Kościuch za Staszka RT
Komentarz: Koszmarny upadek Monberga w tym samym miejscu co przed chwilą Cyrana. Nie atakowany przez nikogo Duńczyk padł jak ścięty. Najpewniej zawinił łańcuszek sprzęgłowy. Paradoksalnie uratowało to wrocławian od porażki 1:5, bo wcześniej wyrzucony na szeroką na 1. łuku Lindgren tylko statystował. Monberg oczywiście wykluczony. Team Lindgrena poprawia coś w ustawieniach maszyny Szweda.
Zaczyna padać we Wrocławiu!
Powtórka: Lindgren rakietowo! Już na wejściu w 2. okrążenie miał 15 m przewagi. Dalej procesja.
Znowu pada mocniej.
Miejscowi na stojąco biją brawa p. Arturowi Dziechcińskiemu, szefowi Betardu. "Bez pana nie byłoby żużla w tym mieście!" krzyczy spiker. Czasem powie facet coś mądrego.
14. Lindgren, Woffinden, Kościuch, Karpow 5:1 55:29
Obsada od krawężnika: Kościuch , Lindgren, Karpow, Woffinden
Zmiany:
Komentarz:Lindgren znowu wygrywa pewnie start. Kościuch popełnia błąd na ostatnim okrążeniu, co bezlitośnie wykorzystuje Woffinden
Ostatni bieg sezonu na Olimpico. Wszyscy wstają. Nawet padać przestało...
15. Ułamek, Jędrzejak, Andersen, Woelbert 5:1 60:30
Obsada: Jędrzejak, Andersen, Ułamek, Woelbert
Zmiany:
Komentarz: Co tu komentować. Ostatni akt demolki. Fiesta na Olimpijskim się zaczyna. Zawodnicy wraz z trenerem Baronem już na torze. Gromkie "dziękujemy!" słychać na całym stadionie.
Wiadomo już, że szykowany jest otwarty dla fanów trening, na którym zawodnicy podziękują wrocławskim kibicom za całoroczne wsparcie, a ci swoim żużlowcom za utrzymanie Ekstraligi dla Wrocławia.
*******************************************************************************************************************************************
Godz. 14.00: Witamy z pochmurnego Wrocławia.
Informacja pierwsza i najważniejsza - nie pada. Ale czy nie zacznie, nie wiadomo. W tej chwili zachmurzenie jest całkowite, a termometry wskazują tylko 11 stopni. Na razie gospodarze mają prawo się cieszyć, bo wieczorem i w nocy w osiedlach położonych w promieniu 5-10 km od "Olimpico" solidnie popadało, ale sam Stadion pozostał suchy.
Z obozu GTŻ - potwierdza się nasza wczorajsza informacja. David Ruud ponoć już dwa dni temu przekazał kierownictwu GTŻ, że nie będzie zdolny pojechac w niedzielę. Zastąpić go ma Kevin Woelbert, który jest juz we Wrocławiu. Oznacza to, że grudziądzanie zrezygnowali z opcji ZZ. Poczekamy jednak jeszcze na oficjalne potwierdzenie składów przez sedziego.
Godz. 15.20:Życie dziennikarzy na Stadionie Olimpijskim nie jest łatwe. Wi-fi? - A co to? Na szczęście przenośne modemy zdarzają się łapać zasięg. - Ale i tak cię rozłączy - ostrzegają koledzy z dziennikarskiej braci. Zobaczymy. Na razie jest OK.
Pogoda też wspiera organizatorów. Przejaśnia się nad Stadionem Olimpijskim. Padać nie będzie.
Rozpoczyna się pomału prezentacja.
Fani GKM-u już ten mecz wygrali. Na ich sektorze ok. 90-osobowa ekipa oflagowała ze wszystkich stron całą "klatkę", a w tej chwili odpalili żółto-niebieskie flary, zbierając zasłużone oklaski od wrocławskich kibiców.
To już pewne - Kevin Woelbert wita się z kibicami podczas prezentacji. Hans Andersen nadal w puchowej kurtce. Musiał zmarznąć w drodze z Torunia.
Wylosowano zestaw nr 1.
Tor: typowy przyczepny jak we wszystkich meczach domowych Sparty. Nie ma specjalnych wykopków, ale juniorzy gosci mają niewesołe miny...
Przejaśnia się we Wrocławiu, choc nadal bardzo zimno.
Wrocławianie pomału zaczynają snuć plany na kolejny ekstraligowy sezon. Sektor kibiców gości milczący, choć już liczniejszy - ponad 100 osób. rzuca się w oczy ładna flaga GKM w narodowych barwach wywieszona ponad sektorem.
Nagła zmiana pogody - pada!
Kibice gości już opuścili stadion.
Przed trybuną główną miejscowi fani czekają na swoich bohaterów.
Dziękujemy za udział w naszej relacji. Opuszczamy już Stadion Olimpijski. Teraz pora na emocje finałowe: Stal kontra Unia Tarnów.
P.S. Największym wygranym barażowego jest ten, kto wyznaczył godzinę jego rozpoczęcia. Padać zaczęło dopiero po 10. wyścigu, a kiedy tylko zakończyła się feta na torze po 15. biegu, lunęło niemiłosiernie. I tak przez pół godziny. Gdyby termin rozpoczęcia wyznaczono choćby godzinę później, nie byłoby najmniejszych szans na odjechanie regulaminowych 15 wyścigów.