KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

KSMkrosnoPatrząc na to, co dzieje się w naszym żużlu, można się czasem zastanawiać na jakiej zasadzie przyznawane są, bądź nieprzyznawane, licencje poszczególnym klubom. Ta druga ewentualność właściwie nie wchodzi w rachubę, bo trzeba naprawdę mocno się postarać i wykazać dużą inicjatywą, żeby pozwolenia na start nie dostać. Na razie "udało się" to jedynie klubowi z Poznania, bo z powodu braku porozumienia z właścicielem stadionu (w kwestiach finansowych, rzecz jasna) "Skorpiony" nie dysponują dziś własnym torem. Jeśli dobrze przypomnimy sobie sytuację z grudnia 2011 i stycznia 2012 r., to okaże się, że gdyby komisja przyznająca licencje na poważnie podeszła do swojej pracy i zamiast prolongować kolejne terminy uregulowania zobowiązań po prostu zakończyła współpracę z niektórymi ośrodkami, to dziś mielibyśmy w Polsce co najwyżej dwie ligi.


Wszak problemy były w Tarnowie (choć akurat w tym przypadku był to efekt złej woli poprzednich działaczy, bo ten klub raczej trudno podejrzewać o brak pieniędzy), Częstochowie (zaległości finansowe), Zielonej Górze (brak zgody na użytkowanie stadionu), Gnieźnie (zaległości finansowe), Ostrowie (zaległości finansowe), Pile (zaległości finansowe), Krakowie (zaległości finansowe) czy Rybniku (zaległości finansowe). W tym ostatnim przypadku udało się ominąć prawo i zamiast spłacać zadłużenie, wykopano sprawdzony już w warunkach bojowych tunel ucieczki, powołując do udziału w rozgrywkach formalnie nowy klub. O Wrocławiu nie wspominamy, bo tam brak licencji w pierwszym terminie lub licencja warunkowa dziwią kibiców w takim samym stopniu jak śnieg w styczniu.

Ale wróćmy na drugoligowy grunt. Przypomnijmy sobie kłopoty w Pile - awans do pierwszej ligi był tam takim priorytetem, że zabrakło pieniędzy na uregulowanie zobowiązań, zarówno tych oficjalnych, jak i mniej oficjalnych (takie odniosłem wrażenie czytając wywiad z seniorem rodu Pawlickich). Ponieważ dziury w budżecie uniemożliwiły start w I lidze, więc uproszono o możliwość udziału w rozgrywkach drugoligowych, chociaż zgodnie z regulaminem takiej zgody być nie powinno. Okazało się, że zgoda jest, ale pod warunkiem zaakceptowania takiego rozwiązania przez wszystkie kluby drugoligowe. Kto najdłużej zwlekał ze zgodą? KSM Krosno, czyli drużyna, która niedawno została zawieszona przez GKSŻ, a chwilę potem, z medialnym przytupem, wycofała się z udziału w rozgrywkach.

I tak naprawdę, to dopiero tutaj zaczynają się jaja. KSM dostał licencję na starty w II lidze, choć prowadzone było wobec klubu postępowanie w związku z oszustwem, jakiego działacze z Krosna dopuścili się w ubiegłym roku. Przypomnijmy: Kenneth Hansen nie otrzymał pieniędzy za jeden mecz, więc pamiętając wcześniejsze problemy, postawił ultimatum - albo otrzyma pieniądze, albo nie pojedzie. Wypłaty oczywiście nie było, ale przecież - jak śpiewa zespół Raz.Dwa.Trzy - "Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań". Hołdując temu sprytni krośnieńscy działacze zgłosili... zastępstwo zawodnika, wspierając się lewym zwolnieniem lekarskim. Dlaczego podjęcie właściwej decyzji w tej sprawie zajęło żużlowej centrali kilka miesięcy, skoro Duńczyk już kilka dni po meczu powiedział w wywiadzie jak się sprawy mają - to już pozostanie tajemnicą tych panów. Ważniejsze jest jednak coś innego. Kara za przestępstwo, a takim jest przecież oszustwo, wyniosła... 10 tys. (słownie: dziesięć tysięcy) złotych polskich. Śmieszna kwota, ale klub z Krosna nie był w stanie takich pieniędzy uzbierać i w związku z tym został zawieszony.

 Nasuwa się proste pytanie: jeżeli już w maju nad Wisłokiem nie było ani grosza, to jakim cudem "Wilki" dostały w ogóle licencję na starty? Krośnieńscy działacze szybko sobie wyliczyli, ile mogą "zaoszczędzić" i jeszcze szybciej wycofali zespół z rozgrywek, jednocześnie umożliwiając wszystkim swoim zawodnikom zmianę pracodawcy. Nie muszą im już płacić, a więc nie mają kosztów generujących największe długi. Znając życie, po sezonie wystąpią o licencję i pewnie ją dostaną. Najwyżej zmieni się nazwę i zarejestruje jako zupełnie nowy klub. Inni przetarli szlak. A zdegradować ich nie można, bo nie można spaść z drugiej ligi. Proste.

Pozostaje tylko jedno pytanie: jak musiało być krucho, skoro kwota 10 tysięcy złotych, jak twierdzą działacze, zabiła tę drużynę? Przecież nawet dla drugoligowego klubu jest to suma śmieszna. A zaraz za nim pojawia się kolejna, dla zwykłego kibica być może najsmutniejsza z tych wszystkich, kwestia: po co na siłę startować w rozgrywkach, skoro nie ma wychowanków, skład jest co roku montowany z "tego co się da", a pieniędzy mogłoby nie wystarczyć nawet na drużynę amatorską?

KSMkrosnoCzy pod każdą licencję w polskim żużlu podpięte są realne pieniądze? Co roku okazuje się, że tylko teoretycznie


W Polsce przepisy są tak dziwne , że nawet sami działacze nie potrafią ich stosować w praktyce. Zorganizowano nie tak dawno szkoleniowe sympozjum o tym, jak należy rozumieć przepisy dotyczące zgody lekarza na starty żużlowców w zawodach i kto może ją wydać. A kiedy sędzia zastosował to w praktyce, trybunał PZM... cofnął decyzję i po trzech miesiącach (sic!) okazało się, że walkower w Rawiczu, choć był orzeczony zgodnie z obowiązującym regulaminem, to jednak jest błędny. Jakaś kompletna paranoja. Sprawa znów dotyczy Victorii Piła i po raz kolejny decyzja jest po myśli tamtejszych działaczy. Żeby było śmieszniej, Kolejarz Rawicz musi teraz oddać 50 tys. zł pilanom za tenże walkower, chociaż to gospodarze ponieśli koszty związane z organizacją meczu. Meczu, który został odwołany zgodnie z obowiązującym regulaminem. Czy ktoś to rozumie?

I na koniec jeszcze jedna konstatacja. Brak pieczątki odpowiedniego lekarza kosztuje pięć razy więcej od jawnego oszustwa polegającego na przedstawieniu lewego zwolnienia lekarskiego. A co będzie jeśli "Niedźwiadki" nie mają już takiej sumy w kasie?

 

P.S. W kilka godzin po napisaniu tego artykułu zarząd klubu RKS Kolejarz RAWAG Rawicz poinformował, że w ramach protestu przeciwko decyzji żużlowej centrali nie poda awizowanego składu na powtórzony mecz z Victorią Piła, a w najbliższych dniach podejmie decyzję o ewentualnym wycofaniu drużyny z II-ligowych rozgrywek.

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!

Najszybsze żużlowe newsy

SpeedwayNews logo

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2024
1. Orlen Oil Motor Lublin  14 31 +162
2. Betard Sparta Wrocław  14 19 +30
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 19 -37
4. KS Apator Toruń  14 15 -7
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 14 -58
6. NovyHotel Falubaz  14 13 -33
7. Krono-Plast Włókniarz  14 12 -50
8. FOGO Unia Leszno  14 11 -87
 Metalkas 2. Ekstraliga 2024
1. Arged Malesa Ostrów  14  28 +128
2. Abramczyk Polonia  14  27 +161
3. Innpro ROW Rybnik  14  23 +63
4. Cellfast Wilki Krosno  14  19 -20
5. #OrzechowaOsada PSŻ  14  18 -16
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 14  13 -54
7. Texom Stal Rzeszów  14   9 -80
8. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14   3 -182
Krajowa Liga Żużlowa 2024
1. Ultrapur Start Gniezno
 10  21 +94
2. Unia Tarnów  10
 16 +55
3. PKS Polonia Piła  10
 11 +18
4. OK Kolejarz Opole  10
 11 -39
5. Optibet Lokomotiv  10  10 -23
6. Trans MF Landshut Devils  10  6 -105

Klasyfikacja SGP 2024 (po 10/11 rund)

1. Bartosz Zmarzlik
159
2. Robert Lambert
137
3. Fredrik Lindgren
127
4. Martin Vaculík 114
5. Daniel Bewley
111
6. Mikkel Michelsen 101
7. Jack Holder 97
8. Dominik Kubera
88
9. Leon Madsen 76
10. Łotwa duża Andrzej Lebiediew
75
11.  Max Fricke 64
12. flaga niemiec Kai Huckenbeck 58
13. Szymon Woźniak 46
14. Jason Doyle 47
15. Maciej Janowski
46
16. Czechy duzaFlaga Jan Kvěch 41

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43