KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

Protasiewicz2018W 1. rundzie nowego sezonu Stelmet Falubaz sensacyjnie zaledwie zremisował na własnym torze z Aforti Startem 45:45. Drużyna, która kadrowo zdecydowanie wyrasta ponad rywali, miała wygrać wysoko i rozpocząć swój marsz ku PGE Ekstralidze. Tym bardziej, że rywal z Gniezna nie był wymieniany wśród potentatów tego sezonu. Co szybko potwierdził kolejny ich mecz (35 punktów u siebie z Orłem). Jak w takim razie można wytłumaczyć postawę zielonogórzan? Spróbujmy rozebrać tę falubazową inaugurację na czynniki pierwsze.

Przede wszystkim - tor. Wiadomo, każdy, komu nie wyjdzie mecz, tłumaczy się stanem nawierzchni. Jednak każdy, kto obserwuje Falubaz od kilku sezonów oraz zna charakterystykę większości ich zawodników wie, że nie potrafią oni jeździć na "betonie". Swoje najlepsze mecze zawsze mieli na torze, który jest przyczepny, gdzie można napędzać się po szerokiej i wyprzedzać na dystansie. Twardą nawierzchnię w ubiegłym sezonie zdecydowali się przygotować raz, czym chcieli absolutnie zaskoczyć drużynę z Wrocławia. Udało się. Na pewno żaden z zawodników Sparty nie spodziewał się, że można wygrać jakikolwiek mecz na wyjeździe różnicą 36 punktów. Dlaczego więc taki tor na meczu z Gnieznem? Oczywiście dlatego, że patrząc na przewidywane prognozy pogody, nie dało się przygotować go inaczej. Mając też na uwadze fakt, żeby ten mecz miał wogole szansę się odbyć.

Po drugie - daleka od optymalnej forma Piotra Protasiewicza. Na jednym z pierwszych treningów zielonogórzan w tym roku, kapitan zespołu uczestniczył w groźnie wyglądającym wypadku spowodowanym przez kolegę z zespołu. Kontuzja popularnego "Pepe" okazała się na tyle poważna, że nie mógł on wziąć udziału w przedsezonowych sparingach. Poza tym  praktycznie do dnia meczu trwała walka z czasem i intensywna rehabilitacja "Protasa", aby ten był wstanie pokazać się przed własnymi kibicami jak najlepiej. Niestety, mimo ogromnego doświadczenia, było widać u kapitana brak odpowiedniego "wjeżdżenia" w sezon. Zaledwie 2 punkty zawodnika, który miał być jednym z architektów wielkiego projektu pt. "Falubaz w Ekstralidze" to zdecydowanie za mało.

Po trzecie - zmysł taktyczny menadżera gości Błażeja Skrzeszewskiego. Mało kto spodziewał się, że w składzie na to spotkanie zabraknie Petera Kildemanda, a więc świeżo upieczononego rekordzisty toru w Gnieźnie. Ten jednak wiedział co robi. Spośród zawodników zagranicznych wybrał tych, którzy jeszcze dwa lata temu byli podstawowymi zawodnikami drużyny rywala. I tor przy Wrocławskiej 69 znają, jak własną kieszeń, czego nie można jeszcze powiedzieć o połowie zawodników gospodarzy, którzy niedawno dołączyli do tego zespołu. Michael Jepsen Jensen i Antonio Lindbeack zdobyli w tym spotkaniu łącznie 17 punktów i jeden bonus i byli bardzo ważnymi ogniwami swojego zespołu. Kildemand pojawił się w składzie w kolejnym spotkaniu, ale jeśli z czegoś został zapamiętany, to chyba tylko z pomeczowych pretensji o niesprzyjający mu tor...

 
DSC 2268
 

Co jeszcze? Myślę, że bardzo dobre wyniki w sparingach z czołowymi zespołami Ekstraligi uśpiły trochę czujność zielonogórzan. Przypomnijmy, że w dwumeczu byli lepsi od leszczyńskiej Unii, a mecz z Moje Bermudy Stalą Gorzów potrafili na własnym stadionie zremisować. Wyniki były lepsze niż w ubiegłym roku w sezonie ligowym Ekstraligi. A przecież rywale jeżdżący na niższym poziomie rozgrywkowym powinni być o wiele słabsi. Czy należy więc bić na alarm? Zdecydowanie nie. Pierwsze wnioski należy wyciągnąć dopiero po 3-4 kolejkach ligowych. Wtedy dopiero będzie można ocenić przydatność w drużynie nowych nabytków, okaże się ile procent z pełni swych możliwości jest w stanie jeszcze wykrzesać z siebie Piotr Protasiewicz oraz czy drużyna Falubazu faktycznie jest tak mocna, jak wydawało się wszystkim przed sezonem.

Dominik Mańczak

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!

Najszybsze żużlowe newsy

SpeedwayNews logo

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2024
1. Orlen Oil Motor Lublin  14 31 +162
2. Betard Sparta Wrocław  14 19 +30
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 19 -37
4. KS Apator Toruń  14 15 -7
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 14 -58
6. NovyHotel Falubaz  14 13 -33
7. Krono-Plast Włókniarz  14 12 -50
8. FOGO Unia Leszno  14 11 -87
 Metalkas 2. Ekstraliga 2024
1. Arged Malesa Ostrów  14  28 +128
2. Abramczyk Polonia  14  27 +161
3. Innpro ROW Rybnik  14  23 +63
4. Cellfast Wilki Krosno  14  19 -20
5. #OrzechowaOsada PSŻ  14  18 -16
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 14  13 -54
7. Texom Stal Rzeszów  14   9 -80
8. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14   3 -182
Krajowa Liga Żużlowa 2024
1. Ultrapur Start Gniezno
 10  21 +94
2. Unia Tarnów  10
 16 +55
3. PKS Polonia Piła  10
 11 +18
4. OK Kolejarz Opole  10
 11 -39
5. Optibet Lokomotiv  10  10 -23
6. Trans MF Landshut Devils  10  6 -105

Klasyfikacja SGP 2024 (po 10/11 rund)

1. Bartosz Zmarzlik
159
2. Robert Lambert
137
3. Fredrik Lindgren
127
4. Martin Vaculík 114
5. Daniel Bewley
111
6. Mikkel Michelsen 101
7. Jack Holder 97
8. Dominik Kubera
88
9. Leon Madsen 76
10. Łotwa duża Andrzej Lebiediew
75
11.  Max Fricke 64
12. flaga niemiec Kai Huckenbeck 58
13. Szymon Woźniak 46
14. Jason Doyle 47
15. Maciej Janowski
46
16. Czechy duzaFlaga Jan Kvěch 41

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43