Gdzie taka kolejka do kas? To nie mecz play-off "Najlepszej Ligi Świata", a 3. klasa rozgrywkowa w Pile - ośrodku, który jeszcze u progu wiosny, wydawało się, będzie skazany na kolejny rok absencji na żużlowej mapie Polski. Domowa inaugracja sezonu przeciwko ekipie OK Bedmet Kolejarza Opole. Zdjęcie z godziny 12:30... a spotkanie rozpoczynało się o 15!
Jeśli ktoś myśli, że "upolowaliśmy" akurat jakiś chwilowy zator pod kasami - to informujemy, że nie, nic z tych rzeczy. Oto zdjęcie spod stadionu z godziny 14:45, tuż przed meczem. Kibiców jest jeszcze więcej. I już przy tym wątku zasadna jest pierwsza uwaga. Świetnie, że pojawiła się możliwość zakupu biletów online, tyle tylko, że nie wszyscy chcieli z niej skorzystać... a może po prostu nie wiedzieli o takiej opcji?. Warto ją nagłośnić przed kolejnym spotkaniem, aby zapewnić więcej komfortu tym najważniejszym sponsorom klubu. Do poprawy jest także szybkość obsługi w kasach stacjonarnych i ich ilość. A przynajmniej tych otwieranych bezpośrednio przed meczem.
Sportowo spotkanie od początku toczyło się pod dyktando gości z Opola, którzy wygrali 1. wyścig 5:1, nie pozwolili miejscowym odrobić strat w biegach 2-5, a od 6. gonitwy zaczęli powiększać przewagę, która finalnie sięgnęła aż 12 punktów (51:39). Jeśli ktoś zastanawiał się, czy doskonały na krótkim opolskim owalu Oskar Polis będzie miał problemy na zupełnie innym i rzadko odwiedzanym torze w Pile, to odpowiedź była mocna i czytelna. Polis "trzasnął" czysty komplet, 15 punktów. Niczym Janusz Kołodziej w równolegle trwającym spotkaniu Ekstraligi. Teoretycznie w składzie pilan są zawodnicy o nie mniejszym potencjale. Zabrakło Timiego Salonena, w co wielu fanów nie mogło uwierzyć, ale więcej oczekiwano zwłaszcza po objeżdżonym w wyższej lidze Olegu Michaiłowie. Jednak ta wiosna jest trudna dla wychowanka Lokomotiwu. Wciąż nie może odnaleźć optymalnej dyspozycji, co widzieliśmy także w rozgrywkach DME w plastronie Łotwy.
Poloniści, poza wyjazdowym meczem w Rzeszowie, zakończonym bolesną porażką 30:60, odjechali raptem cztery treningi, w dodatku na nowej nawierzchni i nie zawsze w pełnym składzie - stąd ten jakże istotny w żużlu "atut własnego toru" 23 kwietnia istniał bardziej pro forma. A na pewno nie dawał wielkiego handicapu gospodarzom. Tor był oczywiście zagadką dla obu stron, ale tę zagadkę szybciej rozszyfrowali goście. Być może zaprocentowało ligowe doświadczenie i objeżdżenie na różnych nawierzchniach i w różnych krajach kilku spośród Kolejarzy, jak choćby Thoernblom czy Ellis (obaj zdobyli płatne dwucyfrówki). Szybciej odczytali ścieżki, a tracone przez pilan punkty wynikały także ze źle obieranych ścieżek, nawet po wygranym starcie. Inna sprawa, że same starty wielkopolanie również mają do poprawy, bo w tym elemencie widać było przewagę Opola w większości wyścigów.
Z pewnością część kibiców żałowała, że ani jednej szansy nie dostał wychowanek, Piotr Gryszpiński (na kim w końcu opierać klubową przyszłość za 2-3 lata...), być może wynikało to z faktu, że aż do stanu 35:43 po 13. biegu menadżer Polonii miał prawo wierzyć w wyrwanie choćby punktu. Wcześniej zaś rezerwy taktyczne za słabiej spisującego się w pierwszej części meczu Jędrzejewskiego (0,1*,-,-) pojechali liderzy: Artur Mroczka i Daniel Henderson. Co ciekawe, to właśnie Szwed, będący dla wielu sympatyków żużla w Polsce zawodnikiem niemal anonimowy, został najlepiej punktującym żużlowcem w szeregach Polonii (2,2,2,3,2,1*) 12+1.
Warto wspomnieć, że z klasą zachowali się działacze Kolejarza, dziękując za mecz pokonanym i zapraszając na rewanż do Opola.
Enea Polonia Piła: 39
9. A. Mroczka (1,2,3,1*,1,2) 10+1
10. O. Michailow (3,1*,D,1,1) 6+1
11. M. Jędrzejewski (0,1*,-,-) 1+1
12. D. Hendersson (2,2,2,3,2,1) 12
13. J. Knudsen (1,1,1,2,0) 5
14. D. Glikes (3,D,0,1*) 4+1
15. K. Szopa (1,0) 1
OK Bedmet Kolejarz Opole: 51
1. M. Thoernblom (3,2*,2,2,0) 9+1
2. R. Chmiel (0,3,1*,3,2*) 9+2
3. A. Ellis (2*,3,3,W,3) 11+1
4. E. Sola (2,0,0,-) 2
5. O. Polis (3,3,3,3,3) 15
6. E. Hjerrild (2,1*,2*,0) 5+2
7. O. Stępień (0,0,0) 0
8. K. Linek-Rekus () -
Bieg po biegu:
1. M. Thoernblom, A. Ellis, A. Mroczka, M. Jędrzejewski 1:5 (1:5)
2. D. Glikes, E. Hjerrild, K. Szopa, O. Stępień 4:2 (5:7)
3. O. Polis, D. Hendersson, J. Knudsen, R. Chmiel 3:3 (8:10)
4. O. Michailow, E. Sola, E. Hjerrild, D. Glikes (D) 3:3 (11:13)
5. A. Ellis, D. Hendersson, M. Jędrzejewski, E. Sola 3:3 (14:16)
6. R. Chmiel, M. Thoernblom, J. Knudsen, K. Szopa 1:5 (15:21)
7. O. Polis, A. Mroczka, O. Michailow, O. Stępień 3:3 (18:24)
8. A. Ellis, E. Hjerrild, J. Knudsen, D. Glikes 1:5 (19:29)
9. A. Mroczka, M. Thoernblom, R. Chmiel, O. Michailow (D) 3:3 (22:32)
10. O. Polis, D. Hendersson, A. Mroczka, E. Hjerrild 3:3 (25:35)
11. D. Hendersson, M. Thoernblom, A. Mroczka, E. Sola 4:2 (29:37)
12. R. Chmiel, D. Hendersson, D. Glikes, O. Stępień 3:3 (32:40)
13. O. Polis, J. Knudsen, O. Michailow, A. Ellis (W) 3:3 (35:43)
14. A. Ellis, R. Chmiel, O. Michailow, J. Knudsen 1:5 (36:48)
15. O. Polis, A. Mroczka, D. Hendersson, M. Thoernblom 3:3 (39:51)
[punktacja za espeedway.pl]