KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Nic to nie oznacza, bo od nowa się skupiamy, od nowa walczymy o najwyższe cele.

Bartosz Zmarzlik na pytanie TVP, ile dla niego znaczy sytuacja, gdy już w pierwszych dniach kwietnia ma na swoim koncie 4 wygrane turnieje

DPS2013 POLSKA

Ostatni tydzień lipca upłynie pod znakiem żużlowego mundialu. Kiedy po sezonie 2017 władze FIM zdecydowały o zlikwidowaniu (zawieszeniu?) Drużynowego Pucharu Świata, nazwaliśmy to najgłupszą decyzją dekady w światowym żużlu. Wieszcząc, że nie minie wiele lat, a winni tej profanacji żużlowej historii (będącej przecież integralną częścią historii sportu jako całości), zorientują się co narobili - mniejsza już o to, czy wskutek własnej krótkowzroczności, zwykłej głupoty, czy z innych, może bardziej komercyjnych względów - i z podkulonymi ogonami rozgrywki o DMŚ przywrócą. Przeprosin dla kibiców nie będzie, bo kolejne ekipy układające nam "modern speedway" nie są od przepraszania za własne błędy, a raczej od liczenia pieniędzy wyciąganych rokrocznie od polskich magistratów, czyli od polskich podatników. Przywykliśmy. 

Powrót rozgrywek długo wyczekiwanych przez polskich fanów nastąpił po 6 latach. Jeśli przyjąć, że ideą przewodnią "wiekopomnej" decyzji włodarzy FIM na czele z Armando Castagną (aż wstyd przyznać, że byłym żużlowcem, i to niezłym), było odcięcie Polaków od seryjnych triumfów lub medali - to należy złożyć ogromne "gratulacje". Rzeczywiście, biało-czerwoni nie wygrali żadnego z ni to parowych, ni drużynowych zawodów pod nazwą Speedway of Nations. Czy to sukces światowego speedwaya...? I jak w takim razie skomentować edycje DPŚ 2006 i 2012, kiedy to Polska nie zdobyła żadnego medalu? Ktoś ewidentnie nie potrafił przyjąć do wiadomości i pogodzić się z tym, że tak wygląda sport. Jak świat światem. Z powodu dominacji Norwegów w narciarstwie klasycznym, nikt nie likwiduje drużynowej rywalizacji biegaczy, a austriackim alpejczykom nikt nie wytyka tego, że zwożą "od zawsze" worki medali. Z powodu hegemonii Realu i Barcelony w La Liga jakoś nie uznano, że gdyby pomajstrować w regulaminie, to mogłoby być ciekawiej. W żużlu, jak się okazało, można. Oby chociaż ten powrót DPŚ w nowym dziesięcioleciu okazał się atrakcyjny.

Becker Luke dps2017


Jedno, co zmieniono - jak się wydaje - sensownie, o co apelowaliśmy, aby rozważyć już wiele lat temu, to pójście wzorem piłkarskiego Mundialu i nie organizowanie DPŚ rokrocznie. Edycje co 3 lata (tak ma być, a czy słowa dotrzymają... to jak zawsze w speedwayu osobna "bajka"), może wzmocnić prestiż imprezy. Takich mistrzów świata i takie triumfy zakodowują się w głowach i sercach kibiców wyraźniej. Oby tylko pozwolono tym mistrzom
na trwałe(!)... cieszyć się z wywalczonego sukcesu. Bo nie ma chyba na świecie drugiej takiej dyscypliny sportu, w której po finale Mundialu - tej najważniejszej drużynowej imprezy roku, bohaterowie... pędzą pod prysznic, "w biegu" udzielają wypowiedzi mediom, bo następnego dnia rano mają ważny ligowy mecz. A tak było w minionych latach w DPŚ. Z kuriozalnym przypadkiem z roku 2009, gdy tej samej niedzieli odjechano przełożony z soboty finał DPŚ i rundę Ekstraligi. To zaprzeczenie istoty sportu. Radość z sukcesu, możliwość celebrowania go, przeżywania wraz z kibicami, to także immanentna jego cecha. Szkoda, że pod tym względem speedway tak często stoi na głowie...

Czy to już jest ten moment, kiedy w łonie FIM uznano, że pozostałe nacje zyskały nowe siły i okrzepły na tyle, aby  nawet w 5-osobowych składach stawić czoła Polakom? Patrząc chociażby przez pryzmat rankingu Speedway Grand Prix, szanse na to są więcej niż spore. Faworytem jest oczywiście moto-husaria, chociażby z racji jazdy na własnych "śmieciach", jednak powinno być ciekawie, może nawet ciekawiej niż w kilku ostatnich edycjach. Dominacja Zmarzlika nie podlega dyskusji, ale za nim... próżno szukać kolejnych biało-czerwonych. Patryk Dudek i Maciej Janowski okupują lokaty 11.-13. Są za to kadrowicze ze Szwecji (Lindgren), Australii, Wielkiej Brytanii... Jest też wciąż świetny Madsen, co prawda jego dwaj rodacy - Michelsen i Thomsen - radzą sobie podobnie słabo jak "Magic" z "Duzersem", niemniej Dania imponuje głębią składu, a przede wszystkim objeżdżeniem na polskich torach w warunkach meczowego stresu PGE Ekstraligi. Żaden z podopiecznych jeżdżącego menadżera Nickiego Pedersena nie "pęknie", z pewnością nie ulęknie się najlepszych Polaków czy Brytyjczyków.

DPS wszechCzasow2001 2017


Kiedy zerknęliśmy na pełny ranking w ujęciu historycznym
2001-2017, ten dotyczący wszystkich zdobytych punktów, nie tylko liczby medali, to okazało się, że przewaga Polski jest minimalna. Trzy nacje idą łeb w łeb (Polska - Dania - Australia), nieco odstaje czwarta (Szwecja), za to piąta Wielka Brytania z obecnym pokoleniem zawodników powinna szybko mknąć w górę klasyfikacji. Uwagę zwraca debiut Francji, której należy życzyć powodzenia i zapoczątkowania pięknej historii na wiele lat. Brak wykluczonej Rosji zmieni lokaty niższe, ale na to nikt nie ma wpływu, Rosjan brakuje w niemal wszystkich poważnych drużynowych sportach. I nie z winy naszej, a tych, których sami wybrali do sterowania własnym krajem, i których w lwiej części nadal popierają.

Jeszcze jeden ciekawy wniosek, o którym wypada wspomnieć. Po obecnej edycji prowadzenie obejmie najpewniej ten z duetu Dania-Australia, kto w pólfinale zdobędzie... mniej punktów. Będzie on wtedy jechal w barażu, przez co zyska jeden dodatkowy turniej. Ten nowoczesny system rozgrywek trochę zaburza statystykę, która powinna dawać najwięcej punktów najlepszym. A nie tym, którzy częściej odpadają i muszą jechać dodatkowy turniej. W skali makro powinno się to jednak równoważyć. Gospodarz ma zawsze przywilej jazdy w finale. A przypomnijmy, że onegdaj już się zdarzało, iż to Polacy musieli walczyć w barażu.

Tabela: Hubert Czajatwitter ikonkatwitter

Tekst: Jakub Horbaczewski

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Nic to nie oznacza, bo od nowa się skupiamy, od nowa walczymy o najwyższe cele.

Bartosz Zmarzlik na pytanie TVP, ile dla niego znaczy sytuacja, gdy już w pierwszych dniach kwietnia ma na swoim koncie 4 wygrane turnieje

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2023
1. Betard Sparta Wrocław  14 30 +124
2. Platinum Motor Lublin  14 28 +185
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 20 +54
4. TAURON Włókniarz  14 18 +13
5. ForNature Solutions Apator  14 15 -42
6. FOGO Unia Leszno  14 11 -98
7. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 10 -61
8. Cellfast Wilki Krosno  14  7 -175
 1. Liga Żużlowa 2023
1. ENEA Falubaz Zielona Góra
 14  35 +232
2. Abramczyk Polonia Bdg.
 14  21 +18
3. Arged Malesa Ostrów  14  21 +22
4. ROW Rybnik  14  18 -28
5. Trans MF Landshut Devils
 14  15 -56
6. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14  12 -45
7. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź  14  10 -93
8. InvestHouse Plus PSŻ  14  8 -50
2. Liga Żużlowa 2023
1. TEXOM Stal Rzeszów
 12  21 +137
2. Ultrapur Start Gniezno
 12
 20 +91
3. OK Bedmet Kolejarz Opole  12
 19 +43
4. Grupa Azoty Unia Tarnów  12
 14 +43
5. Optibet Lokomotiv
 12  14 -24
6. ENEA Polonia Piła  12  10 -111
7. Metalika Recycling Kolejarz  12
 5 -177

Klasyfikacja końcowa SGP 2022

1. Bartosz Zmarzlik
166
2. Leon Madsen
133
3.  Maciej Janowski
106
4. Fredrik Lindgren 103
5.  Robert Lambert 103
6. Daniel Bewley
102
7. Patryk Dudek 102
8. Tai Woffinden 93
9.  Martin Vaculík
91
10. Jason Doyle 83
11. Mikkel Michelsen 82
12. Jack Holder 67
13. Max Fricke 52
14. Anders Thomsen 51
15. Paweł Przedpełski
29

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43