KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Uczucia są mieszane, chciałoby się wyrwać ten triumf. Staraliśmy się, ale nie wystarczyło. Od początku Motor kontrolował spotkanie. Kiedy poczuliśmy poprawę, było o 10 biegów za późno. Dziękujemy kibicom. Na pewno będziemy ciężko pracować, aby się poprawić.
Maciej Janowski po finale PGE Ekstraligi

DPS2013 POLSKA

Ostatni tydzień lipca upłynie pod znakiem żużlowego mundialu. Kiedy po sezonie 2017 władze FIM zdecydowały o zlikwidowaniu (zawieszeniu?) Drużynowego Pucharu Świata, nazwaliśmy to najgłupszą decyzją dekady w światowym żużlu. Wieszcząc, że nie minie wiele lat, a winni tej profanacji żużlowej historii (będącej przecież integralną częścią historii sportu jako całości), zorientują się co narobili - mniejsza już o to, czy wskutek własnej krótkowzroczności, zwykłej głupoty, czy z innych, może bardziej komercyjnych względów - i z podkulonymi ogonami rozgrywki o DMŚ przywrócą. Przeprosin dla kibiców nie będzie, bo kolejne ekipy układające nam "modern speedway" nie są od przepraszania za własne błędy, a raczej od liczenia pieniędzy wyciąganych rokrocznie od polskich magistratów, czyli od polskich podatników. Przywykliśmy. 

Powrót rozgrywek długo wyczekiwanych przez polskich fanów nastąpił po 6 latach. Jeśli przyjąć, że ideą przewodnią "wiekopomnej" decyzji włodarzy FIM na czele z Armando Castagną (aż wstyd przyznać, że byłym żużlowcem, i to niezłym), było odcięcie Polaków od seryjnych triumfów lub medali - to należy złożyć ogromne "gratulacje". Rzeczywiście, biało-czerwoni nie wygrali żadnego z ni to parowych, ni drużynowych zawodów pod nazwą Speedway of Nations. Czy to sukces światowego speedwaya...? I jak w takim razie skomentować edycje DPŚ 2006 i 2012, kiedy to Polska nie zdobyła żadnego medalu? Ktoś ewidentnie nie potrafił przyjąć do wiadomości i pogodzić się z tym, że tak wygląda sport. Jak świat światem. Z powodu dominacji Norwegów w narciarstwie klasycznym, nikt nie likwiduje drużynowej rywalizacji biegaczy, a austriackim alpejczykom nikt nie wytyka tego, że zwożą "od zawsze" worki medali. Z powodu hegemonii Realu i Barcelony w La Liga jakoś nie uznano, że gdyby pomajstrować w regulaminie, to mogłoby być ciekawiej. W żużlu, jak się okazało, można. Oby chociaż ten powrót DPŚ w nowym dziesięcioleciu okazał się atrakcyjny.

Becker Luke dps2017


Jedno, co zmieniono - jak się wydaje - sensownie, o co apelowaliśmy, aby rozważyć już wiele lat temu, to pójście wzorem piłkarskiego Mundialu i nie organizowanie DPŚ rokrocznie. Edycje co 3 lata (tak ma być, a czy słowa dotrzymają... to jak zawsze w speedwayu osobna "bajka"), może wzmocnić prestiż imprezy. Takich mistrzów świata i takie triumfy zakodowują się w głowach i sercach kibiców wyraźniej. Oby tylko pozwolono tym mistrzom
na trwałe(!)... cieszyć się z wywalczonego sukcesu. Bo nie ma chyba na świecie drugiej takiej dyscypliny sportu, w której po finale Mundialu - tej najważniejszej drużynowej imprezy roku, bohaterowie... pędzą pod prysznic, "w biegu" udzielają wypowiedzi mediom, bo następnego dnia rano mają ważny ligowy mecz. A tak było w minionych latach w DPŚ. Z kuriozalnym przypadkiem z roku 2009, gdy tej samej niedzieli odjechano przełożony z soboty finał DPŚ i rundę Ekstraligi. To zaprzeczenie istoty sportu. Radość z sukcesu, możliwość celebrowania go, przeżywania wraz z kibicami, to także immanentna jego cecha. Szkoda, że pod tym względem speedway tak często stoi na głowie...

Czy to już jest ten moment, kiedy w łonie FIM uznano, że pozostałe nacje zyskały nowe siły i okrzepły na tyle, aby  nawet w 5-osobowych składach stawić czoła Polakom? Patrząc chociażby przez pryzmat rankingu Speedway Grand Prix, szanse na to są więcej niż spore. Faworytem jest oczywiście moto-husaria, chociażby z racji jazdy na własnych "śmieciach", jednak powinno być ciekawie, może nawet ciekawiej niż w kilku ostatnich edycjach. Dominacja Zmarzlika nie podlega dyskusji, ale za nim... próżno szukać kolejnych biało-czerwonych. Patryk Dudek i Maciej Janowski okupują lokaty 11.-13. Są za to kadrowicze ze Szwecji (Lindgren), Australii, Wielkiej Brytanii... Jest też wciąż świetny Madsen, co prawda jego dwaj rodacy - Michelsen i Thomsen - radzą sobie podobnie słabo jak "Magic" z "Duzersem", niemniej Dania imponuje głębią składu, a przede wszystkim objeżdżeniem na polskich torach w warunkach meczowego stresu PGE Ekstraligi. Żaden z podopiecznych jeżdżącego menadżera Nickiego Pedersena nie "pęknie", z pewnością nie ulęknie się najlepszych Polaków czy Brytyjczyków.

DPS wszechCzasow2001 2017


Kiedy zerknęliśmy na pełny ranking w ujęciu historycznym
2001-2017, ten dotyczący wszystkich zdobytych punktów, nie tylko liczby medali, to okazało się, że przewaga Polski jest minimalna. Trzy nacje idą łeb w łeb (Polska - Dania - Australia), nieco odstaje czwarta (Szwecja), za to piąta Wielka Brytania z obecnym pokoleniem zawodników powinna szybko mknąć w górę klasyfikacji. Uwagę zwraca debiut Francji, której należy życzyć powodzenia i zapoczątkowania pięknej historii na wiele lat. Brak wykluczonej Rosji zmieni lokaty niższe, ale na to nikt nie ma wpływu, Rosjan brakuje w niemal wszystkich poważnych drużynowych sportach. I nie z winy naszej, a tych, których sami wybrali do sterowania własnym krajem, i których w lwiej części nadal popierają.

Jeszcze jeden ciekawy wniosek, o którym wypada wspomnieć. Po obecnej edycji prowadzenie obejmie najpewniej ten z duetu Dania-Australia, kto w pólfinale zdobędzie... mniej punktów. Będzie on wtedy jechal w barażu, przez co zyska jeden dodatkowy turniej. Ten nowoczesny system rozgrywek trochę zaburza statystykę, która powinna dawać najwięcej punktów najlepszym. A nie tym, którzy częściej odpadają i muszą jechać dodatkowy turniej. W skali makro powinno się to jednak równoważyć. Gospodarz ma zawsze przywilej jazdy w finale. A przypomnijmy, że onegdaj już się zdarzało, iż to Polacy musieli walczyć w barażu.

Tabela: Hubert Czajatwitter ikonkatwitter

Tekst: Jakub Horbaczewski

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Uczucia są mieszane, chciałoby się wyrwać ten triumf. Staraliśmy się, ale nie wystarczyło. Od początku Motor kontrolował spotkanie. Kiedy poczuliśmy poprawę, było o 10 biegów za późno. Dziękujemy kibicom. Na pewno będziemy ciężko pracować, aby się poprawić.
Maciej Janowski po finale PGE Ekstraligi

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!

Najszybsze żużlowe newsy

SpeedwayNews logo

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2024
1. Orlen Oil Motor Lublin  14 31 +162
2. Betard Sparta Wrocław  14 19 +30
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 19 -37
4. KS Apator Toruń  14 15 -7
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 14 -58
6. NovyHotel Falubaz  14 13 -33
7. Krono-Plast Włókniarz  14 12 -50
8. FOGO Unia Leszno  14 11 -87
 Metalkas 2. Ekstraliga 2024
1. Arged Malesa Ostrów  14  28 +128
2. Abramczyk Polonia  14  27 +161
3. Innpro ROW Rybnik  14  23 +63
4. Cellfast Wilki Krosno  14  19 -20
5. #OrzechowaOsada PSŻ  14  18 -16
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 14  13 -54
7. Texom Stal Rzeszów  14   9 -80
8. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14   3 -182
Krajowa Liga Żużlowa 2024
1. Ultrapur Start Gniezno
 10  21 +94
2. Unia Tarnów  10
 16 +55
3. PKS Polonia Piła  10
 11 +18
4. OK Kolejarz Opole  10
 11 -39
5. Optibet Lokomotiv  10  10 -23
6. Trans MF Landshut Devils  10  6 -105

Klasyfikacja SGP 2024 (po 10/11 rund)

1. Bartosz Zmarzlik
159
2. Robert Lambert
137
3. Fredrik Lindgren
127
4. Martin Vaculík 114
5. Daniel Bewley
111
6. Mikkel Michelsen 101
7. Jack Holder 97
8. Dominik Kubera
88
9. Leon Madsen 76
10. Łotwa duża Andrzej Lebiediew
75
11.  Max Fricke 64
12. flaga niemiec Kai Huckenbeck 58
13. Szymon Woźniak 46
14. Jason Doyle 47
15. Maciej Janowski
46
16. Czechy duzaFlaga Jan Kvěch 41

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43