Tylko czy to nie pyrrusowe zwycięstwo? 47:42. Dużo to, czy mało? Patrząc obiektywnie, tyle co nic. W Tarnowie po 1. biegu zapewne zostanie z tego 1 "oczko". Patrząc przez pryzmat tego, co działo się na torze w Gorzowie, to dużo. Można się zastanawiać, jak miejscowi wywalczyli te 5 punktów przewagi, mając do dyspozycji tylko 3 zawodników. Bo Gollob i Jensen byli rozczulająco słabi. Odpowiedź dał Niels Kristian Iversen w ostatnim wyścigu. Patrząc na jego ambicję, można było odnieść wrażenie, że facet całe życie spędził na Zawarciu. Tylko... czy słusznie sędzia Grodzki przyznał mu zwycięstwo? Czy świetny tego dnia Duńczyk nie przekroczył tylnym kołem linii? Przepis mówi wyraźnie: sędzia powinien wykluczyć zawodnika, którego motocykl przekroczy oboma kołami wewnętrzną krawędź toru, chyba że nastąpiło to dla bezpieczeństwa innych zawodników lub jeżeli wyniknęło z działania innego zawodnika (art. 70, pkt 2). Linia wewnętrzna może mieć od 5 do 20 cm. Szeroka wydaje się ta "kreda" w Gorzowie... To, co udało nam się złapać w kadr ze spornej sytuacji - w dalszej części tekstu. Pozostawiamy ocenie Czytelników.
Akurat my jako ostatni powinniśmy ganić za jazdę po kredzie. Sędzia Grodzki, co już wiemy, oglądał po ostatnim biegu powtórki. To już plus w porównaniu z Najwerem. Co zobaczył - nie wiemy. Jedni mówią, że nie był w stanie ocenić. Inni tylko, że nie był w stanie. I pytają ile widział tych linii. Brutalni są kibice żużla, ale skoro rozjemca ma już Oscara za wywiad roku w polskim żużlu...
Zostawiając sporną sytuację osądowi każdego z osobna, dodajmy, że tor miał być decydującym czynnikiem, i był. Gospodarze musieli wywrócić do góry nogami starą nawierzchnię, dosypali nowej, żeby wchłonęła wilgoć, a następnie musieli ją ubić. Ponoć trener Paluch dokopał się przy tym do kilku pamiątek po niemieckiej przeszłości miasta. Było przyczepnie, ale jakże inaczej niż zwykle. Najlepszym komentarzem, sytuacja z biegu 7., kiedy to Michael Jepsen Jensen zaprezentował trick roku i udowodnił, że na pędzącym 80 km/h motocyklu żużlowym da się zaparkować jak Micrą pod hipermarketem. Co teraz? Teraz trener Cieślak ma duży komfort przed rewanżem. W Gorzowie już od jutra zaczną grzać się głowy, faksy, telefony...
I wreszcie screen najlepszy, złapany już po meczu dzięki nagraniu z 15. biegu. To samo nagranie możecie samodzielnie obejrzeć na stronie TVP (http://sport.tvp.pl/zuzel/enea-ekstraliga/aktualnosci/stal-blizej-mistrzostwa-gollob-wygwizdany/8759313). Zatrzymaliśmy na 1:19.