KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

piesWłókniarz Częstochowa ma piękniejący stadion, jeden z najlepszych torów do walki, DPŚ za pasem, medalowe szanse, trzęsącego światową elitą Sajfutdinowa i... ma problem. A właściwie dwa. Jeden wabi się "Kapsel", drugi, a w zasadzie druga - "Kora". To dwa pieski, owczarki-mieszańce, które od wielu lat pilnowały wiernie stadionu przy ul. Olsztyńskiej, a kiedy starość zaczęła dawać się we znaki, już tylko mieszkały na zapleczu klubowego budynku. Miały swoje kojce, a stadion był ich domem. Na ryk silników dawno się uodporniły. Tacy czworonożni domownicy. W końcu Włókniarz to jedna wielka rodzina. Trzy tygodnie temu pieski ze stadionu zniknęły. - Zdecydowałem, że lepiej im będzie w schronisku - wyjaśnił Gazecie Wyborczej współwłaściciel CKM Artur Sukiennik. - Zainwestowałem pieniądze w worek karmy - pochwalił się nawet, ucinając temat. Sęk w tym, że żadne okoliczne schronisko do dzisiaj ani dwóch psów, ani worka karmy nie widziało.

Czasami odnosimy wrażenie, że największym problemem Włókniarza jest wolny internet. Ledwo to kibice, żywo dyskutując i stawiając pytania na forach, wymogli reakcję biura prasowego, które przed meczem z Unią Leszno, po godzinach, ciemną nocą już, przyznało, że... od piątku, a przynajmniej od wczesnych godzin rannych w sobotę wiedziało, że dwaj kluczowi zawodnicy "Lwów" w tym meczu nie wystąpią. Taki tam drobiazg. Teraz najpewniej też cała sprawa nie wyszłaby poza wąskie grono osób, gdyby nie któryś z zaniepokojonych fanów, który na forum Gazety Wyborczej w przeddzień psiej eksmisji zaalarmował: "Może ktoś zna odpowiedź i powód natychmiastowej chęci pozbycia się tych psów, dla których ten teren był co najmniej od dziesięciu lat domem. (...) Wiem, że szukano weterynarza, żeby uśpił te psy, ale widocznie nie znaleziono, dlatego jutro mają je gdzieś wywieźć". Dzień później okazało się, że kibic był dobrze poinformowany, bo psy już przed południem zniknęły.

Internet to potęga, ktoś przeczytał, ktoś podchwycił, zainteresowali się kibice, temat zwietrzyli dziennikarze. Artur Sukiennik szybko odparł wszystkie zarzuty, wytłumaczył, że psami nie miał się kto zajmować, w dodatku były brudne, a czasami śmierdziały. I w cytowanym już fragmencie zapewnił, że oba znalazły nowy, lepszy dom w schronisku. Którym? - Niech to zostanie moją tajemnicą - uciął "gazetowe" dociekania. Co większego sensu nie miało, bo przecież dziennikarzom za dociekliwość płacą, niektórym nawet dobrze, a ilość schronisk dla bezdomnych zwierząt w okolicy równała się dwóm telefonom. W żadnym psów nie przyjęto.

"Gazeta" sprawę opisała 23 kwietnia. Już kilkanaście godzin później pod wszystko mówiącym tytułem "Kora i Kapsel mają się dobrze" oświadczenie wydało biuro prasowe CKM. "Z klubem w sprawie psów kontaktowała się odpowiednia instytucja dbająca o godność, prawa i ochronę zwierząt. Instytucja ta została poinformowana o losie zwierząt, co zweryfikowano i podsumowano pozytywnie". A całość okraszono wypowiedzią Sukiennika, wymieniającego zalety nowego lokum piesków i zilustrowano... zdjęciami kotów. Z ubiegłorocznej (ze wszech miar chwalebnej) akcji znalezienia nowego domu dla kocich sierot ze stadionu Włókniarza. Nie ma zatem żadnych powodów do snucia podejrzeń - takim właśnie, wytłuszczonym drukiem uspokojono częstochowian (całość oświadczenia tutaj).

Chociaż słowo "schronisko" tym razem nie padło ani razu, nazwę "odpowiedniej instytucji chroniącej prawa zwierząt" z mało zrozumiałych powodów ukryto, a konkretnego miejsca pobytu piesków po wtóre nie podano, sprawa na jakiś czas ucichła. "Powody do snucia podejrzeń" wróciły w tym tygodniu.

Dziennikarze szybko ustalili, że owym schroniskiem tak naprawdę miało być gospodarstwo krewnych pana Sukiennika. To jeszcze nic złego (tylko dlaczego nie można było od razu powiedzieć prawdy?), natomiast przedstawicielem tajemniczej "instytucji dbającej o godność i prawa zwierząt" był inspektor częstochowskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, Robert Drogosz. Z racji sprawowanej funkcji zaczął wyjaśniać sprawę. Jak sam twierdzi, w klubie przekazano mu, że na potwierdzenie nowego miejsca pobytu piesków mają fakturę ze schroniska w Kłomnicach pod Częstochową. Sęk w tym, że - co ustaliła Gazeta - nic o takim fakcie nie wiedzieli ci z Kłomnic. W końcu skonfundowany inspektor spotkał się osobiście z Sukiennikiem. I wszystko wróciło na właściwe tory. Pojechał w miejsce wskazane mu przez klub, zastał na miejscu dwa psy, zrobił im zdjęcie, warunki psiej egzystencji ocenił na dobre. A z fakturami ze schroniska ktoś w klubie musiał sobie zażartować.

Tylko... - To nie te psy! - mówi Gazecie Wyborczej dotychczasowa opiekunka zwierzaków. - To absolutnie nie są one - nie ma wątpliwości. Potwierdza te słowa znający dobrze oba psiaki weterynarz, do którego również "Gazeta" dotarła.

Co się nie zgadza? Umaszczenie i ogon "Kory" oraz wzrost "Kapsla". Ogon był cały, a piesek ze zdjęcia ma ucięty w połowie, "Kapsel" jak na owczarka był stosunkowo niski w kłębie, a piesek ze zdjęcia jest duży.

Czyli zgadza się ilość psów.


Panie Arturze, mamy propozycję. Podejrzewamy co prawda, że "najbardziej opiniotwórczy portal żużlowy w kraju" piórem swojego dyżurnego częstochowskiego korespondenta-propagandysty tematu nie podejmie, ale to może być jedyny sukces w tej sprawie. Chyba nie tędy droga. Przyjmujemy do wiadomości, że zarówno opiekunka psów, jak i weterynarz mogli się pomylić. Zdjęcie mogło być słabej jakości, jakiś zsynchronizowany atak sklerozy mógł nastąpić, mogą jeszcze mataczyć lewicujący dziennikarze "Wyborczej", w ostateczności, tak już mocno na siłę, damy wiarę, że "Kapsel" bardzo schudł z tęsknoty za uśmiechem "Szuminy", a "Kora" po lekturze sensacji red. Ostafińskiego odgryzła sobie własny ogon. Ale niechże pan rozwieje raz na zawsze wątpliwości i zdradzi, gdzie się oba pieski znajdują! A najlepiej zaprosi panią opiekunkę i pana weterynarza do osobistego odwiedzenia czworonogów. Skoro to są TE psy, to czego się obawiać?

My w ramach wdzięczności chętnie ufundujemy drugi worek karmy. Na trzeci i kolejne zrzucą się - damy głowę - sami fani Włókniarza. Wśród nich też tacy, których bardziej obchodzi los tych dwóch piesków, niż to, czy Włókniarz wykonał już dwa przelewy, czy dopiero to zrobi. Piszemy całkiem serio, bo w obecnej sytuacji wyjaśnienie tej sprawy leży w najlepiej pojętym interesie, zarówno pana, jak i klubu, który pan reprezentuje. "Wiem, ale nie powiem" to nie są wyjaśnienia.


* P.S. W tekście, za oficjalną stroną CKM, suczkę nazywamy "Korą", choć Gazeta w swoich publikacjach konsekwentnie nazywa ją "Norą" lub "Norką". Z motywem usunięcia psiaków, fakturami, schroniskiem i ujawnieniem aktualnego miejsca ich pobytu nie wyszło najlepiej, ale w tej jednej kwestii wierzymy, że klub lepiej od dziennikarzy wie, jak wabią się jego psy.

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!

Najszybsze żużlowe newsy

SpeedwayNews logo

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2024
1. Orlen Oil Motor Lublin  14 31 +162
2. Betard Sparta Wrocław  14 19 +30
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 19 -37
4. KS Apator Toruń  14 15 -7
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 14 -58
6. NovyHotel Falubaz  14 13 -33
7. Krono-Plast Włókniarz  14 12 -50
8. FOGO Unia Leszno  14 11 -87
 Metalkas 2. Ekstraliga 2024
1. Arged Malesa Ostrów  14  28 +128
2. Abramczyk Polonia  14  27 +161
3. Innpro ROW Rybnik  14  23 +63
4. Cellfast Wilki Krosno  14  19 -20
5. #OrzechowaOsada PSŻ  14  18 -16
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 14  13 -54
7. Texom Stal Rzeszów  14   9 -80
8. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14   3 -182
Krajowa Liga Żużlowa 2024
1. Ultrapur Start Gniezno
 10  21 +94
2. Unia Tarnów  10
 16 +55
3. PKS Polonia Piła  10
 11 +18
4. OK Kolejarz Opole  10
 11 -39
5. Optibet Lokomotiv  10  10 -23
6. Trans MF Landshut Devils  10  6 -105

Klasyfikacja SGP 2024 (po 10/11 rund)

1. Bartosz Zmarzlik
159
2. Robert Lambert
137
3. Fredrik Lindgren
127
4. Martin Vaculík 114
5. Daniel Bewley
111
6. Mikkel Michelsen 101
7. Jack Holder 97
8. Dominik Kubera
88
9. Leon Madsen 76
10. Łotwa duża Andrzej Lebiediew
75
11.  Max Fricke 64
12. flaga niemiec Kai Huckenbeck 58
13. Szymon Woźniak 46
14. Jason Doyle 47
15. Maciej Janowski
46
16. Czechy duzaFlaga Jan Kvěch 41

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43