KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Nic to nie oznacza, bo od nowa się skupiamy, od nowa walczymy o najwyższe cele.

Bartosz Zmarzlik na pytanie TVP, ile dla niego znaczy sytuacja, gdy już w pierwszych dniach kwietnia ma na swoim koncie 4 wygrane turnieje

nato- Majorze Ikea! Raport taktyczny!
Generał siedział na składanym krzesełku, popijając bimber z piersiówki. Otarł resztki płynu z wąsa, beknął przeraźliwie i nie czekając na odzew powtórzył rozkaz. Po chwili do namiotu polowego wszedł speszony żołnierz, trzymając w dłoniach świeżo zaparzony napar z kocimiętki, a pod pachą stos map.

- Pan Generał mnie wzywał?

Generał westchnął głęboko, zdjął ubłocone buty ze stołu, wstał z krzesła, poprawił opadające spodnie i zmierzył majora groźnym spojrzeniem.

A wydaje wam się, żołnierzu, że twierdza Sztokholm zdobędzie się sama?


- Absolutnie nie, Panie Generale.

To dlaczego stoicie jak kołek z tym pedalskim napojem, zamiast przedstawiać mi wyniki rozpoznania?

- Już się robi, Panie Generale.

Major zerknął pożądliwie na piersiówkę w dłoni generała, ale posłusznie podszedł do stołu, odstawił kocimiętkę na bok i począł rozkładać mapy,

- Od zeszłorocznego, nieudanego ataku fortyfikacje niewiele się zmieniły. To diabelnie nowoczesna twierdza, być może nie największa, ale wciąż najnowsza, z jaką przyszło nam się zmagać.

Pogoda?

- Temperatura maksymalna 16 stopni, minimalna 9. Podczas przewidywanego rozpoczęcia operacji prawdopodobnie nie wystąpią żadne opady. Nie będzie to jednak miało znaczenia gdy już wedrzemy się do środka, ponieważ całość jest zadaszona.

Znakomicie. Jak tam morale wśród chłopaków?


Major Ikea zmieszał się lekko.

- Tu mamy problem, Panie Generale.

Co przez to rozumiecie, majorze?

- Wie Pan Generał, nie wiem, czy mogę…

To rozkaz.

- Skoro tak…

Widząc niezdecydowanie malujące się na twarzy majora, generał podsunął mu pod nos piersiówkę.

Macie, żołnierzu, pijcie. Straszny zajzajer, ale ukoi nerwy.

Major spróbował i już po chwili pożałował swej decyzji. Nerwy może i mu ukoiło, ale przy okazji skręciło kiszki i wypaliło przełyk. Rzucił się panicznie w kierunku naparu z kocimiętki i jednym haustem wypił zawartość, oblewając przy okazji mundur. Generał uśmiechnął się pod wąsem.

Ech, wy, żółtodzioby… no dobrze, majorze, doprowadźcie się do ładu i mówcie, co tam z chłopakami.

Ikea odsapnął chwilę, zaczerpnął partię świeżego powietrza i przemówił:

- Nasza jednostka jest przetrzebiona. Chłopcom brakuje zdrowia, wiary w siebie i, mówiąc szczerze, dobrego samopoczucia.

Generał huknął pięścią w stół, aż majorowi zatrzęsły się szkła kontaktowe.

Co to znaczy DOBREGO SAMOPOCZUCIA?! Jesteśmy cyrkiem, czy zawodowymi żołnierzami?

- Żołnierzami, Panie Generale!

Czy ja jestem od poprawiania im humoru?!

- Nie, Panie Generale, ale…

Mam im zamówić do namiotów dziwkę przebraną za klauna, czy samemu nadstawić dupska paradując w peruce i czerwonym nosie? Jak myślicie, majorze?

- Generale, nie chciałem…

To w czym jest problem?!

- Jak sam Generał wie, ostatnie misje nie były dla nas udane. Nasi najlepsi są ledwo żywi, a to nie wpływa dobrze na morale grupy.

Co się w takim razie stało?

- Pamięta Generał atak na Gorzów?

Oczywiście, jak mógłbym zapomnieć!

Nie była to do końca prawda. W rzeczywistości Generał spędził misję w centrum dowodzenia zalany w trupa po spoufaleniu się z kilkoma miejscowymi poprzedniej nocy.


- No więc wie Generał, że straciliśmy wtedy dwójkę wybitnych ludzi. Porucznik Lurpak poważnie uszkodził kolano, a kapitan Kalifornia rękę. Straty są bardzo odczuwalne, bo to właśnie Lurpak wykazał się największym bohaterstwem podczas zeszłorocznego ataku na twierdzę przy której obecnie siedzimy. Zasług kapitana Kalifornii nie muszę wszakże wyliczać. Pojawiła się jednak szansa, że do nas dołączy.

No widzisz, majorze, nie taki diabeł straszny. To wszystko?

- Nie do końca. Podporucznik Jaguar, który otrzymał rok temu Krzyż Wiktorii za wybitne zasługi, narzeka na uraz ręki.

Ale przystąpi do walki?

- Twierdzi, że tak.

Znakomicie. To już wszyscy?

- Szczerze mówiąc, Generale, lista dopiero się zaczyna. Starszy chorąży Tramwaj, na przykład, wciąż nie wyleczył więzadeł w kolanie. Twierdzi jednak, że mu to nie przeszkadza. Porucznik Carlsberg miewa okazjonalne bóle barku, nie mówiąc już o jego słynnych napadach szału bojowego, przez które czasem cierpią współtowarzysze. Podporucznik Holden po tym, jak w zeszłym roku połamało mu prawie wszystkie kości w ciele, jest obecnie kruchy jak zapałka. Chorąży Vestas będzie trzymał w ręku karabin pierwszy raz od czasów misji w Danii. Sierżant Rolls-Royce prezentuje się tak dramatycznie, że ostatnio odesłaliśmy go z powrotem na testy rekrutacyjne. Ku zdziwieniu wszystkich zdał, ale wciąż w warunkach bojowych jest kompletnie nieprzydatny. No i wreszcie starszy chorąży sztabowy Bachus…


Twarz generała, od kilku minut ukryta w dłoniach, podniosła się nieznacznie.

Jezu, nawet on? Przecież był naszym czołowym żołnierzem w ostatnich latach. Co z nim?

Major podrapał się po brodzie.

- Dziwna sprawa, Panie Generale, ale nie wie tego nikt, łącznie z nim samym. Od jakiegoś czasu zaczął bać się pola bitwy. Narzeka na wyposażenie, snuje się dookoła, ręce mu się trzęsą przy ładowaniu pestek… szczerze mówiąc, strach dawać mu do ręki karabin, a co dopiero wysyłać w bój.

Generał pokręcił głową z niedowierzaniem.

Nie wierzę. Po prostu nie wierzę. Jesteśmy najbardziej elitarną jednostką na świecie, a obecnie przypominamy raczej "Szpital na peryferiach".

- Z tą najbardziej elitarną, Panie Generale, to też już nie wiadomo. Ludzie różnie mówią. W zeszłym tygodniu Sekowcy przeprowadzili szturm na Jasną Górę i z relacji świadków wynika, że było to cholernie imponujące.

Sekowcy, powiadacie… dlaczego nie zabierzemy ich najlepszych ludzi do nas?

- Próbowaliśmy, Panie Generale. Opierali się. W zasadzie to trend jest taki, że żołnierze odchodzą od nas i dołączają do nich. Sam Pan wie, że przed rokiem opuścili nas porucznik Gazprom i kapitan Miedzyń, który zresztą wycofał się po urazie nabytym podczas ataku na nasz sobotni cel.

Jak to, to oni nie poszli do cywila?

- No nie.

Generał mruknął pod wąsem coś, co zabrzmiało jak "pieprzeni dezerterzy".

No dobrze - odezwał się nieco głośniej. Jeśli szukać pozytywów, to przynajmniej nie ukradną nam naszego największego skarbu. Porucznik Foster’s jest z antypodów, a Sekowcy, z tego co mi wiadomo, rekrutują tylko Europejczyków.

- Yyy….

Co "yyy...”?

- No tak, ma Pan rację, Panie Generale, tylko że porucznik wciąż jest zawieszony za niesubordynację pod Dyneburgiem


Generał stracił resztki nadziei.

To jest bezcelowe. Bez-ce-lo-we. Powinniśmy odwołać całą akcję. Przecież nawet nie mamy wystarczającej liczby ludzi. Żeby atak w ogóle miał sens, potrzebujemy co najmniej szesnastu…

Major Ikea wypiął niespodziewanie pierś i przywdział na twarz niewielki uśmiech.

- To już moje zmartwienie, Panie Generale. Mam w końcu kilka znajomości wśród lokalnych jednostek, obiecali, że podeślą nam swoich najzdolniejszych chłopaków.

Szwedów? Przecież oni w ostatnich latach słyną głównie z kompromitacji.

- Racja, Panie Generale, ale nie mamy innego wyjścia…

Generał wrócił na zajmowane wcześniej krzesełko i ponownie chwycił w dłoń piersiówkę.

Majorze, czy jest zatem jakakolwiek dobra informacja, którą chcielibyście mi przekazać?

- Owszem, Panie Generale.

Mianowicie?

- To już przedostatnia misja w tym roku. Potem jeszcze Gród Kopernika i fajrant…

 

Marcin Kuźbicki

(Twitter)

 

 

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Nic to nie oznacza, bo od nowa się skupiamy, od nowa walczymy o najwyższe cele.

Bartosz Zmarzlik na pytanie TVP, ile dla niego znaczy sytuacja, gdy już w pierwszych dniach kwietnia ma na swoim koncie 4 wygrane turnieje

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2023
1. Betard Sparta Wrocław  14 30 +124
2. Platinum Motor Lublin  14 28 +185
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 20 +54
4. TAURON Włókniarz  14 18 +13
5. ForNature Solutions Apator  14 15 -42
6. FOGO Unia Leszno  14 11 -98
7. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 10 -61
8. Cellfast Wilki Krosno  14  7 -175
 1. Liga Żużlowa 2023
1. ENEA Falubaz Zielona Góra
 14  35 +232
2. Abramczyk Polonia Bdg.
 14  21 +18
3. Arged Malesa Ostrów  14  21 +22
4. ROW Rybnik  14  18 -28
5. Trans MF Landshut Devils
 14  15 -56
6. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14  12 -45
7. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź  14  10 -93
8. InvestHouse Plus PSŻ  14  8 -50
2. Liga Żużlowa 2023
1. TEXOM Stal Rzeszów
 12  21 +137
2. Ultrapur Start Gniezno
 12
 20 +91
3. OK Bedmet Kolejarz Opole  12
 19 +43
4. Grupa Azoty Unia Tarnów  12
 14 +43
5. Optibet Lokomotiv
 12  14 -24
6. ENEA Polonia Piła  12  10 -111
7. Metalika Recycling Kolejarz  12
 5 -177

Klasyfikacja końcowa SGP 2022

1. Bartosz Zmarzlik
166
2. Leon Madsen
133
3.  Maciej Janowski
106
4. Fredrik Lindgren 103
5.  Robert Lambert 103
6. Daniel Bewley
102
7. Patryk Dudek 102
8. Tai Woffinden 93
9.  Martin Vaculík
91
10. Jason Doyle 83
11. Mikkel Michelsen 82
12. Jack Holder 67
13. Max Fricke 52
14. Anders Thomsen 51
15. Paweł Przedpełski
29

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43