KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Nic to nie oznacza, bo od nowa się skupiamy, od nowa walczymy o najwyższe cele.

Bartosz Zmarzlik na pytanie TVP, ile dla niego znaczy sytuacja, gdy już w pierwszych dniach kwietnia ma na swoim koncie 4 wygrane turnieje

UL fani2016O tragicznym w skutkach wypadku Krystiana Rempały napisano już dużo. Choć mija czas, we mnie, kibicu speedwaya, wciąż coś siedzi i gryzie od środka. Nie wiem nawet skąd te myśli, przecież podobnych tragedii na torze i poza nim nie brakowało w ostatnich latach. Jednak dopiero ta ostatnia prawdziwie mnie zszokowała i zmusiła do szerszej refleksji na temat mojej ulubionej dyscypliny sportu. Wciąż się zastanawiam, dlaczego ten dramat był inny niż wszystkie poprzednie.

Być może dlatego, że odszedł tak młody i niewinny chłopak, że stało się to na oczach tysięcy kibiców, że tak trudna i długa była walka o życie, że powód tej śmierci najprawdopodobniej był absurdalnym zbiegiem okoliczności, że widzieliśmy, jak bardzo cierpi rodzina. Że w końcu, w jednym ze swoich ostatnich wywiadów molestowany przez natrętnych dziennikarzy Krystian Rempała mówił o celach na Rybnik słowami "jechać bez kontuzji"... Ilu z odbiorców tej rozmowy poczuło wtedy złość, bo nie usłyszało np. słów "zabiję się o Tarnów". Tak, Krystian Rempała zabił się o Tarnów, dosłownie. I co w tej sprawie najgorsze i najsmutniejsze, znakomitej większości "środowiska" nawet ten szokujący fakt nie otworzył oczu. I mówię tu o wszystkich, nie wyłączając kibiców.

Przykład? Nie chcę sięgać daleko, oceniać innych - warto zacząć od własnego podwórka. Pierwszy mecz ligowy po śmierci Krystiana, w Gorzowie z Unią Leszno (5 czerwca). Sprawa jest świeża, w relacjach z innych stadionów dało się wyczuć atmosferę zadumy i spokoju. Mecz w Gorzowie również zaczyna się od minuty ciszy. Jest godnie. ...Po czym natychmiastowo rozlegają się okrzyki: "Unia Leszno starą k***ą jest, k***ą jest, k***ą je-e-est". I to właśnie ten motyw staje się przewodnią pieśnią sektora ultrasów przez całe zawody. Oczywiście akcja rodzi reakcję. Czy można sobie wyobrazić większy brak wyczucia chwili? Chociaż wśród "pikników" odezwało się trochę gwizdów dezaprobaty, wśród ludu kibicującego można było w czasie biegów dostrzec żądzę krwi. "Do płotu go"! "Wywieź ch**a!", "Do małej, mała, mała, mała!" I takie tam inne. Czyli mecz jak każdy. Ja natomiast mając w pamięci wypadek w Rybniku raczej drżałem o to, żeby podobny dramat nie miał miejsca teraz. Żeby jedna z tych "starych k***w", "panienek" czy "łajz" nie uderzyła głową o tor lub bandę. I chyba po raz pierwszy tak na serio poczułem się, jakbym trafił do starożytnego rzymskiego amfiteatru z kipiącymi nienawiścią trybunami. Gdzie ja trafiłem? - pomyślałem. Przecież nikomu źle nie życzę...

Albo historia z ostatniego meczu z ROW-em (3 lipca). Holta schodzi do parkingu po upadku, zaś pan, który zaśmiecił słonecznikiem całą powierzchnię pod nogami (swoimi i nie tylko), z drgawkami i pianą na ustach wykrzykuje wulgarne obelgi pod jego adresem. Jedna za drugą. Wszystko na oczach kilkuletniej córki... Za chwilę z toru schodzi Andreas Jonsson, który dość groźnie upada w tym samym biegu. Co robi gorzowska druga prosta, gdy Szwed przechodzi obok? Gwiżdze, buczy i intonuje... "Zdechł Pies Falubaz".

Co z tego, że kibice w geście pamięci zapalą znicze pod bramą stadionu, że wykupią koszulki, że wywieszą czarną flagę na cześć Zmarłego? Że internauci wklepią [*] i zapewnią o swojej modlitwie? Skoro za chwilę ta sama żużlowa społeczność internetowa obrzuca się, jak co dzień, wulgarnymi komentarzami, wyzywa zawodników od najgorszych za słabą formę, a na stadionach dzieje się to, co zawsze miało miejsce? A może nawet więcej, czego dowodem dawno niewidziane rozruchy, jak na derbach Pomorza i jakieś palenie szalików.

Co z tego, że działacze żużlowi zawsze mówią o zjednoczeniu po tragedii i wspieraniu się nawzajem, skoro za chwilę okazuje się, że to wszystko była gra pod publiczkę, że list otwarty autorstwa Jacka Rempały o wsparcie dla Woryny pisze ktoś inny, że prezes Mrozek straszy prawnikami czy prokuraturą? Szczerze? Po co ta gra pozorów? Nie prościej byłoby od początku nie udawać wielkiego zjednoczenia w bólu?


Tego chamstwa w naszym żużlu jest jakby z roku na rok coraz więcej. Przekraczane są kolejne granice przyzwoitości. Do żadnych refleksji nie zmuszają nas następujące po sobie śmierci na torze czy tragedie poza nim. Liczy się tylko wynik - nie szkodzi, że po trupach czy przy zielonym stoliku. Przyznaję, cała okołożużlowa otoczka uwiera mnie coraz bardziej. Coraz częściej zadaję sobie pytanie, czy dyscyplina sportu zabijająca ludzi i wyzwalająca tyle nieludzkich emocji wśród fanów i działaczy, jest warta jakiejkolwiek gloryfikacji czy choćby promocji, którą przecież na tym portalu staramy się prowadzić?

"Masz swój żużel"- usłyszałem z wyrzutem po śmierci Rempały od jednej z osób, która od speedwaya stroni. I musiałem niestety przyznać rację, bo pomimo swojej wielkiej atrakcyjności, to chyba najdurniejszy sport, jaki funkcjonuje na kuli ziemskiej. Im dłużej go obserwuję, tym bardziej wątpię w człowieka. Inna smutna konstatacja: może gdyby nie ja i dziesiątki tysięcy podobnych mi fanów kupujących bilety i nakręcających koniunkturę na naszą ligę i cały ten komercyjny "modern speedway", to może dziś Robert, Rafał, Łukasz, Matej, Lee, Arkadiusz, Grzegorz, Krystian i wielu innych mogłoby dalej być wśród nas?


Michał / GW

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Nic to nie oznacza, bo od nowa się skupiamy, od nowa walczymy o najwyższe cele.

Bartosz Zmarzlik na pytanie TVP, ile dla niego znaczy sytuacja, gdy już w pierwszych dniach kwietnia ma na swoim koncie 4 wygrane turnieje

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2023
1. Betard Sparta Wrocław  14 30 +124
2. Platinum Motor Lublin  14 28 +185
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 20 +54
4. TAURON Włókniarz  14 18 +13
5. ForNature Solutions Apator  14 15 -42
6. FOGO Unia Leszno  14 11 -98
7. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 10 -61
8. Cellfast Wilki Krosno  14  7 -175
 1. Liga Żużlowa 2023
1. ENEA Falubaz Zielona Góra
 14  35 +232
2. Abramczyk Polonia Bdg.
 14  21 +18
3. Arged Malesa Ostrów  14  21 +22
4. ROW Rybnik  14  18 -28
5. Trans MF Landshut Devils
 14  15 -56
6. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14  12 -45
7. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź  14  10 -93
8. InvestHouse Plus PSŻ  14  8 -50
2. Liga Żużlowa 2023
1. TEXOM Stal Rzeszów
 12  21 +137
2. Ultrapur Start Gniezno
 12
 20 +91
3. OK Bedmet Kolejarz Opole  12
 19 +43
4. Grupa Azoty Unia Tarnów  12
 14 +43
5. Optibet Lokomotiv
 12  14 -24
6. ENEA Polonia Piła  12  10 -111
7. Metalika Recycling Kolejarz  12
 5 -177

Klasyfikacja końcowa SGP 2022

1. Bartosz Zmarzlik
166
2. Leon Madsen
133
3.  Maciej Janowski
106
4. Fredrik Lindgren 103
5.  Robert Lambert 103
6. Daniel Bewley
102
7. Patryk Dudek 102
8. Tai Woffinden 93
9.  Martin Vaculík
91
10. Jason Doyle 83
11. Mikkel Michelsen 82
12. Jack Holder 67
13. Max Fricke 52
14. Anders Thomsen 51
15. Paweł Przedpełski
29

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43