Kolejny sezon nieubłaganie zmierza ku końcowi. Kolejni zawodnicy kończą starty. W Polsce, Szwecji, Angli... Kiedy taki czas nastaje, pewne jest jedno – nadszedł moment wyróżnień za to, co żużlowcy zapewnili nam przez ostatnie miesiące. Zapraszam zatem na moją własną Speedway Galę w PoKredzie Hall (a jednostki oporne uprzedzam, iż poniższy tekst powstał z dużym przymrużeniem oka i nie ma na celu obrażenia kogokolwiek, a jedynie wywołanie uśmiechu).
Witam Państwa serdecznie!
Tak, to już ten czas, w którym podsumowujemy wydarzenia minionych miesięcy. Emocji nie brakowało, trzeba zatem nagrodzić odpowiednie osoby. To właśnie ci wyróżnieni sprawili, że mijający sezon był niezwykle barwny i emocjonujący. Tak więc do dzieła! Siadamy głęboko w fotelach, zapinamy pasy i… prosimy o drinki. Tylko po piątym proszę nie dolewać nic Chrisowi. Kopernik już swoje wycierpiał. Oooo Pan Probierz! Dla Pana oczywiście mamy whisky. A Pana Wardzałę proszę pilnować, by nie mazał po ekranie – ścieżka po odbiór wyróżnień będzie jedna i ta sama. Zaczynamy!
Identyfikatory osób trzecich dla maskotek Cash Broker Stali Gorzów. Mamy już dość odrażających występków, które mają miejsce podczas widowisk żużlowych. Trzeba z tym zawalczyć. Nagrodę wręczy Byczek - maskotka Unii Leszno:
Czas na kategorie medyczne. Łóżko szpitalne (a nawet siedem) wędruje do drużyn Get Well Toruń i ROW Rybnik. Kontuzjowani w tym sezonie: Paweł Przedpełski, Adrian Miedziński, Greg Hancock, Lars Skupień, Damian Baliński, Max Fricke i Rafał Szombierski nie lubią tego. Jeśli o kimś zapomniałem, wybaczcie.
Paczkę plastrów Nicorette zdobywa sędzia Remigiusz Substyk. Żeby już żadna telewizja nie złapała go z papierosem na torze.
Jeśli już jesteśmy przy medykamentach, pastylki na gardło wędrują do red. Macieja Noskowicza. Zdzieranie strun głosowych niemalże co tydzień może sporo kosztować, a nie chcemy stracić tak barwnych porównań. Trzy powyższe nagrody wręcza NFZ, a ja na wszelki wypadek nagradzam się jakimiś tabletkami na pamięć.
Statuetka najbardziej wpływowej osoby w polskim żużlu wędruje do Grigorija Łaguty. Za utrzymanie emocji i niepewności w lidze długo po zakończeniu fazy zasadniczej. Statuetkę wręczą wdzięczni fani Get Well Toruń.
Złoty Młody Wilk (x4) trafia w ręce Bartosza Zmarzlika, Macieja Janowskiego, Patryka Dudka i Piotra Pawlickiego. Za postawę podczas Drużynowego Pucharu Świata, Grand Prix, no i w lidze. Wbrew mądrościom z dzieciństwa, Panowie też mogą dostać wilka. Nagrodę wręczy Jon Snow. Tylko dajcie mu znać, bo nic o tym nie wie.
Logo Audi zdobywa młodzież GKM Grudziądz! Konkurencję wręcz zdeklasowali. Krok dalej jest flaga olimpijska, a później już tylko sześć zer, o których marzy wręczający wyróżnienie Taco Hemingway.
Miniaturowa Motoarena trafia w ręce Sparty Wrocław. Nie chodzi o więcej miejsc, przychody z biletów czy dach. Po prostu, niechaj to będzie dobry omen - i niech ci biedni fani nad Odrą w końcu obejrzą mecz z porządną liczbą porządnych mijanek (nie takich, kiedy ten wyprzedzany dziękuje Bogu, że jest cały). Nagrodę wręcza ekipa budowlana, która pracowała przy obiekcie Sparty. I teraz, i w 2010 roku.
Zielony stolik szczęścia otrzymuje Get Well Toruń! Ta prestiżowa przechodnia nagroda trafia do torunian z rąk Włókniarza. Warto przypomnieć, że przed częstochowianami trofeum to zdobywali także rybniczanie i grudziądzanie.
Zapętlona piosenka "Wesołe jest życie staruszka" wędruje do drużyny z Częstochowy. Od dziś utwór trwa tyle, że spokojnie wystarczy na kolejny sezon. Pod warunkiem utrzymania rewelacyjnej średniej wiekowej drużyny. Hancock i Karlsson już czekają na oferty... ale najpierw dostarczą ww. wyróżnienie.
Złota karta bankowa im. Marka Kondrata wędruje do Runego Holty. Za wyniki, których nikt przed sezonem nie przewidywał i jazdę ku chwale częstochowskiego Włókniarza za tak niewielkie pieniądze. Mamy nadzieję, że zostało coś, by wpłacić na konto. Gdyby US pytał, uprzedzamy – statuetka jest warta 151 złotych.
Nagrodę za kibiców sukcesu im. Janusza otrzymuje... Get Well Toruń. Tym sposobem torunianie stają się multimedalistą tegorocznego Gali. Statuetkę prezentującą puste krzesełko wręczą przedstawiciele piłkarskiego Śląska Wrocław. Pierwotnie wręczać je mieli fani piłkarskiej ekipy ze stolicy Dolnego Śląska, ale nie przyszli. W ramach pocieszenia słonecznik gratis dla jednych i drugich.
Strój Batmana wędruje do Jacka Frątczaka. Gotham City nad Wisłą uratowane. W roli Robina widzimy Jacka Holdera. Nagrodę i 4 punkty wręcza Jacek Gajewski.
Dodatkowa para rąk do dabowania wędruje na ręce Kacpra Woryny. Tak dla bezpieczeństwa. Za dużo wypadków widzieliśmy w tym roku, a patrząc na jazdę tego zawodnika okazji może być jeszcze całkiem sporo. Jeśli nie wiecie co to dabowanie, nie musicie się martwić. Ja też długi czas nie wiedziałem. Wyróżniony prezentuje:
Upadek roku – z bólem toruńskiego serca – Polonia Bydgoszcz. Klub zza miedzy pokonał nawet całą serię upadków Adriana Miedzińskiego. Nagrodę wręczy sam pokonany, a fani liczą na powrót derbów.
Kamień z napisem "love" wędruje do wrocławskich dziennikarzy żużlowych. Nagrodę wręczy Pani Prezes Krystyna Kloc (prosimy uważać na czerwony dywan na pomoście - to już ostatnia kategoria i strasznie się rwie).
Mateusz Dziopa