KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

7Dzień dobry w ten piękny dzień, dawno mnie tu nie było. Niemal tak długo jak normalności w polskim żużlu, co nie? Ale wiosna nadeszła (nie, ten śnieg na ganku to tylko taka dekoracja), ze snu zimowego budzą się niedźwiedzie, żużlowcy i pewna Baba, której strzeliło do głowy komentować naszą speedwayową rzeczywistość.

Krótko mówiąc: welcome back home

 


Dobre wiadomości hibernują

Powód mojego milczenia, oprócz tego prostego, że doba nie jest z gumy, był równie banalny: o czymże pisać w międzysezoniu, kiedy wokół same afery, które wszyscy już opisali z każdej strony? Serio, przez ostatnie miesiące miałam momentami wrażenie, że w żużelku jedyną pozytywną wieścią jest oczekiwanie na potomka Bartosza Zmarzlika. A tak to same nieszczęścia. Jak nie zmiany regulaminu Ekstraligi, to brak zmian w kwestii liczby niewiadomych na nadchodzący sezon. Jak nie saga Maksyma Drabika, to teneryfowe kroniki Stali Gorzów. Obowiązkowo z komentarzem wszystkich świętych, łącznie z przechodniami. Ja wiem, że między sezonami coś trzeba z życiem robić i każda aferka daje nadzieję na trochę odsłon, ale ileż można?

Chociaż akurat zakończenie sagi Drabika to dobra wiadomość. Chłopaka mi po ludzku żal, bo zadziały się rzeczy, które go przerosły. Czy kara adekwatna? Jak dla mnie – zawarta w adekwatnym przedziale. Nie czuję, żeby POLADA „mściła się” na Drabiku i jego otoczeniu za szereg odwołań, który jeszcze bardziej przedłużył sprawę. To raczej ostrzeżenie dla potencjalnych naśladowców. Bo widzicie, sama kroplówka nie jest twardym dopingiem, to jasne – ale może służyć do wypłukania z organizmu rzeczonego twardego dopingu. Właśnie dlatego dozwolone ilości są tak ściśle określone. I jasne, to nie ten przypadek, NO BO PO CO, ale uniewinnienie Drabika stworzyłoby niebezpieczny precedens.

Drabik maks

Jak dla mnie – należy się cieszyć, że nie dostał większej kary (którą wszyscy odczytaliby jako „za Spartę”) i mieć nadzieję, że wrocławski klub otoczy chłopaka wszechstronną opieką i pomoże się odbudować. Bo nawet jeżeli po powrocie z banicji Drabik nie będzie już Spartaninem, to nikt nie ma wątpliwości, jak wiele Sparcie dał. Liczę, że Sparta się za to należycie odwdzięczy.

Wybitnie krótki przegląd afer  


To co tam jeszcze mieliśmy z historii burzących krew w żyłach? Teneryfę, prawda? Z Teneryfą sprawa jest króciutka i prościutka. Otóż jeżeli klub udał się na zgrupowanie sportowe, to nie mam pojęcia, co robili w tym towarzystwie działacze i sponsorzy. Jeżeli natomiast był to wyjazd klubowy w celach, nazwijmy to, socjalizacyjnych, to wypominanie tego Stali jest równie nieracjonalne co sama zagraniczna socjalizacja w czasach zarazy. Proste? Proste. Obym za tę prostotę nie dostała pozwu.

Zmiany w ekstraligowym regulaminie zaś przyprawiły mnie o łzy szczerego śmiechu i dały trochę radości w tym smutnym, pandemicznym świecie. Zakaz hulajnóg to w ogóle perła w koronie – nomen omen – regulacji czasów zarazy. Wiecie, śmiertelny wirus hula po świecie, gospodarki padają jak muchi, sport znalazł się w zupełnie nowych warunkach i musi przetrwać lub zginąć, a chodzą słuchy, że mimo iż o sytuacji wiemy od dawna, część klubów rozważa renegocjację kontraktów „bo pandemia” (oby to była kaczka dziennikarska!)… A Ekstraliga walczy z Prawdziwymi Problemami naszych czasów – hulajnogami na stadionach! Nawet trudno to jakoś parlamentarnie skomentować.

LR8A3582


Zresztą, najlepszy komentarz popełnił Gleb Czugunow, który powoli wyrasta na Sławka Drabika młodego pokolenia. Napisał otóż na twitterze, że nie ma problemu, bo on zawsze chciał się przejechać konno po torze żużlowym. A koni przecież regulaminowo nie zakażą – organizatorzy turnieju o Koronę Bolesława Chrobrego by się zapłakali!

Regulamin przyniósł też kilka innych nowinek, ale nie tak spektakularnych, całkiem nudnych i w sumie całkiem bez znaczenia. Wszak czy cokolwiek może mieć znaczenie wobec tej przełomowej zmiany? Polski żużel wstaje z kolan!

Śmieszkuję, bo co zrobić w tych okolicznościach przyrody? Jest marzec, a człowiek nawet nie wie, czy wpisywać do kalendarza terminy meczów Ekstraligi, czy pierwsze kolejki zostaną z urzędu przesunięte na czas bardziej sprzyjający. Jest marzec, a terminarz pierwszej i drugiej ligi to jak Święty Graal. Jest marzec, a terminarz Grand Prix… och, zatrzymajcie tę karuzelę śmiechu!

 

Promyczek słońca


Wiecie, jakie wiadomości chciałabym czytać w tych warunkach?

Na przykład takie, że jeden z czołowych żużlowców świata – na początek tylko jeden – postanowił odrodzić imperium Jawy i przesiada się z GM-a na sprzęt czeskiej produkcji. A nie, czekajcie, coś w tym stylu już się pojawiło… Jason Doyle ogłosił, że jego nowym sponsorem jest właśnie Jawa. Wprawdzie wpis w mediach społecznościowych Australijczyka został sformułowany na tyle enigmatycznie, że nie jest równoznaczny z radykalną zmianą sprzętu, ale ziarno nadziei już zasiano. Kroczek po kroczku, może wrócimy do czasów Jawy. Im więcej konkurencji, tym lepiej dla całej dyscypliny.

Chciałabym też przeczytać o powrocie do jednego z perspektywicznych klubów współtwórcy jego potęgi… Hmm, ale to też już mamy! Chociaż przeszło bez echa, bo niektórzy wracają bez fanfar, po prostu zakasują rękawy i biorą się do pracy. Tak wyglądał powrót do Lokomotivu Daugavpils Anatolija Zila, wieloletniego wiceprezesa i człowieka, który stał za dwoma zwycięstwami w pierwszej lidze w latach 2015-2016. Sam Zil pewnie by się oburzył na tę laurkę, ale nawet chłopcy z Dauga opowiadali, że za jego czasów drużyna była rodziną i czuło się team spirit, który niósł zespół od zwycięstwa do zwycięstwa. Ten powrót daje nadzieję na odbudowę wielkiego Lokomotivu – a umówmy się, żużel, nie to, że polski, ale światowy, zwyczajnie potrzebuje wielkiego Lokomotivu. Anatolij Zil to ten człowiek, który nawet w czasach pandemii może wprowadzić na speedwayową scenę trochę dobra.

IMG 3803PK

Albo chciałabym przeczytać o tym, że status Polski jako potęgi światowego żużla wiąże się ze szkoleniem i pomocą w rozwoju młodych talentów z innych krajów… Hm, że co? Że to też już mamy? A, fajnie. Spośród takich talenciaków, których złapały polskie kluby, jest kolejny diamencik – efekt współpracy leszczyńsko-rawickiej. Kirył Lejman (zbieżność nazwisk z jedną z sił One Sportu najzupełniej przypadkowa), lat szesnaście i pół, przybył z dalekiego Bałakowa i jechał kilka dni, by dotrzeć do Wielkopolski. Na razie na trzy miesiące – tyle, ile pozwala zwykła wiza. Młodziutki Rosjanin już pokazywał swoje umiejętności w niższej klasie i na motocrossie. A do tego, rzecz może rzadka, ale nie u żużlowców ze wschodu – jak na nastolatka, ma wspaniale poukładane w głowie. Cel na ten sezon? Rozwój i pokazanie umiejętności. Punkty, zwycięstwa, medale – to plan długofalowy, ale Kirył doskonale wie, że do wielkiego celu idzie się małymi krokami. Rawicka Metalika i leszczyńska Unia będą miały z niego pociechę, tego jestem pewna.

Chętnie przeczytałabym też o transmisjach telewizyjnych z drugiej ligi oraz, świeżo jeszcze po Dniu Kobiet, o zwiększeniu babskiego pierwiastka w speedwayu. Ale to też już mamy niemal zapewnione. Istnieje spora szansa, że drugą ligę znów pokaże Motowizja ze swoją nową, kobiecą wizją żużla. Co tu dużo gadać, tylko się cieszyć – nikt mi nie powie, że druga liga nie jest ciekawa albo, tym bardziej, że kobiety nie znają się na czarnym sporcie!

To co? Chyba nie wszystko w tym żużlu jest takie tragiczne? Wiosna idzie, sezon coraz bliżej – uszy do góry, daliśmy radę z 2020, to i 2021 nas nie pokona. Nawet jeżeli jednak – zgodnie z przewidywaniami – nie zasiądziemy w tym roku na trybunach Narodowego.

Wszystko wróci. Musi wrócić.

 

Joanna Krystyna Radosz

PS: Jeśli brakuje wam żużla, możecie sięgnąć po moje teksty literackie. „Szkołę wyprzedzania” w formie e-booka kupicie już za 14,99 zł [tutaj], ale papierową też dostarczymy wam do domu, a jaką ma ładną okładkę! W księgarni MadBooks [tutaj] znajdziecie „Czarną książkę. Zostać mistrzem”. Natomiast „Czarna książka. Antologia opowiadań żużlowych” [tutaj] oraz „Opowieści na marginesach” [tutaj] są dostępne zupełnie ZA DARMO.

PPS: Wszelkie przedstawione w niniejszym felietonie poglądy należą do autorki i nie trzeba się z nimi zgadzać. Wszelkie przedstawione w niniejszym felietonie fakty należą do rzeczywistości i nie ma sensu ich negować.

 

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!

Najszybsze żużlowe newsy

SpeedwayNews logo

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2024
1. Orlen Oil Motor Lublin  14 31 +162
2. Betard Sparta Wrocław  14 19 +30
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 19 -37
4. KS Apator Toruń  14 15 -7
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 14 -58
6. NovyHotel Falubaz  14 13 -33
7. Krono-Plast Włókniarz  14 12 -50
8. FOGO Unia Leszno  14 11 -87
 Metalkas 2. Ekstraliga 2024
1. Arged Malesa Ostrów  14  28 +128
2. Abramczyk Polonia  14  27 +161
3. Innpro ROW Rybnik  14  23 +63
4. Cellfast Wilki Krosno  14  19 -20
5. #OrzechowaOsada PSŻ  14  18 -16
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 14  13 -54
7. Texom Stal Rzeszów  14   9 -80
8. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14   3 -182
Krajowa Liga Żużlowa 2024
1. Ultrapur Start Gniezno
 10  21 +94
2. Unia Tarnów  10
 16 +55
3. PKS Polonia Piła  10
 11 +18
4. OK Kolejarz Opole  10
 11 -39
5. Optibet Lokomotiv  10  10 -23
6. Trans MF Landshut Devils  10  6 -105

Klasyfikacja SGP 2024 (po 10/11 rund)

1. Bartosz Zmarzlik
159
2. Robert Lambert
137
3. Fredrik Lindgren
127
4. Martin Vaculík 114
5. Daniel Bewley
111
6. Mikkel Michelsen 101
7. Jack Holder 97
8. Dominik Kubera
88
9. Leon Madsen 76
10. Łotwa duża Andrzej Lebiediew
75
11.  Max Fricke 64
12. flaga niemiec Kai Huckenbeck 58
13. Szymon Woźniak 46
14. Jason Doyle 47
15. Maciej Janowski
46
16. Czechy duzaFlaga Jan Kvěch 41

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43