Halo hop hop. Witam Was serdecznie w kolejnym wydaniu #ŻnH. Dziś zaprezentuję tylko dwa mecze. Dwa, bo już tylko cztery drużyny walczą o miano Mistrza Polski. Kto nim zostanie? Odpowiedź poznamy pod koniec września, a teraz zajmiemy się waszą aktywnością na Twitterze, bo na Was jak zawsze mogłam liczyć. To co, gotowi? Ruszamy w drogę!
Play-offy ruszyły „z kopyta”. ForBET Włókniarz Częstochowa na swoim torze gościł CASH BROKER Stal Gorzów. Obie drużyny walczyły od samego początku, ale widzowie zasiadający przez telewizorami nie mogli wszystkiego zobaczyć…
Dawać mi te play-off!!!! #CZEGOR pic.twitter.com/vUIZUIdYSx
— Piotr Kaczmarek (@Piter95gw) 2 września 2018
Nastała pora obiadowa, a ja, tradycyjnie już, przyjrzałam się, kto zjadł dobrą karkówkę, a kto nie miał takiego szczęścia…
Uuuaaa dziś karkówka była żylasta 🤔🙄😉 #CZEGOR
— Sebstis Valkovic (@SebstisValkovic) 2 września 2018
… i było to widoczne „gołym okiem”. Grzegorz Walasek już w biegu 1. zanotował upadek i został wykluczony.
Walasek to siedzi jak na Junaku #CZEGOR
— Tomasz Augustyniak (@Tomaszek07) 2 września 2018
Michał Gruchalski chyba zjadł porządny obiad, bo jego forma była bliska ideału.
Jak mnie cieszą takie zwycięstwa jak to Michała Gruchalskiego i walka Rafała Karczmarza, to ja nie mam słów na opisanie. Brawo! #CZEGOR
— Michał Patyk (@msm_patyk) 2 września 2018
Jednak nie wszyscy mieli tyle szczęścia. Zawodnik gospodarzy, Matej Zagar, podczas czwartego okrążenia w biegu 6. upadł na tor.
Zagar bez złamań. Na pewno wystąpi w rewanżu w Gorzowie. Po wypadku zemdlał i był oszołomiony, dlatego nie jechał w dalszej części zawodów. #CZEGOR
— Przemek Ciućka (@przemospeedway) 2 września 2018
Słoweniec nie kontynuował już jazdy w tym spotkaniu.
W końcu ktoś pomyślał i zdrowie zawodnika (M.Zagara) ważniejsze niż wynik drużyny. #CZEGOR
— Marcin G (@leszno77) 2 września 2018
Bartosz Zmarzlik nie miał najlepszego dnia, a gospodarze to wykorzystali. W jednym ze swoich biegów został pokonany przez parę częstochowską i przyjechał na… ostatnim miejscu.
Częstochowa umie w Zmarzlika #CZEGOR
— Seriously. (@WhySeriously_) 2 września 2018
W kolejnych wyścigach pokazał jednak, że można na niego liczyć, a wpadki zdarzają się każdemu.
Można go lubić lub nie, ale Zmarzlik w dłuższej perspektywie będzie dla żużla tym czym Jordan dla koszykówki.#CZEGOR #PGEE #ekstraliga #playoffs
— Kamil Strożek (@KStrozek) 2 września 2018
Drużyna Stanisława Chomskiego miała w swoich szeregach „petardę”. Martin Vaculik zdobył 15 punktów i był nie do zatrzymania.
Martin Vaculik w meczu #CZEGOR #PGEE pic.twitter.com/9tyxr5vIeS
— Kuba Łączkowski (@qbalacz) 2 września 2018
Teraz szybko zaczynamy kolejną podróż. Tym razem znajdujemy się we Wrocławiu, gdzie BETARD Sparta Wrocław przyjmowała na Nowym Olimpijskim aktualnego Mistrza Polski, FOGO Unię Leszno. Powiem Wam jedno, a raczej napiszę, tam było dosłownie wszystko! Musicie to zobaczyć.
Dróżdż wozi Hampela, maszyna startowa zepsuta, start na zielone światło, trener kadry (słusznie) zgrillowany przez zawodnika, jeżdżą po pięć okrążeń, nikt nie ogarnia... Co jeszcze? Jazda w różowych kaskach? 😶🤦♂️ #WROLES
— Tomasz Janiszewski (@TJaniszewski24) 2 września 2018
Ten tweet idealnie obrazuje reakcje wszystkich na to co się działo we Wrocławiu. Nic więcej tutaj dodawać nie muszę.
#WROLES pic.twitter.com/qWJEObvI00
— Rose (@rooosee) 2 września 2018
Znaleźli się jednak sympatycy tego spotkania ;)
Fajny ten półfinał, taki nie za poważny.#WROLES
— Michał Korościel (@MichalKorosciel) 2 września 2018
Niektórzy zaczęli się zastanawiać, jak przy takim pechu na wrocławskim stadionie ma się odbywać Grand Prix przez 3 lata.
I tam ma być GP przez 3 lata #WROLES pic.twitter.com/u9c4VuoQOi
— Grzegorz (@KujawiaQ) 2 września 2018
Wracając do kwestii obiadowych. Podopieczni trenera Dobruckiego nie mieli na pewno dobrego obiadu, co świadczą o tym zdobycze punktowe…
@WTSSparta zabrakło prądu nie tylko w obwodzie odpowiedzialnym za zasilanie pulpitu sędziowskiego, ale także u zawodników. Żaden z seniorów nie osiągnął dwucyfrowej zdobyczy punktowej, co skrzętnie wykorzystała walcząca o obronę tytułu @UniaLesznoKS. #WROLES #LESWRO #PGEE https://t.co/eHhdNx0Out
— Bartłomiej (@Przybylek_23) 3 września 2018
… ale i tak mogli poczuć się jak u babci. Zdrobnieniom nie było końca.
Skład WTS według @ZengiRacing : 1. Tajuniu Woffinden 2. Maksiu Fricke 3. Maciuś Janowski 4. Damianek Drożdż 5. Wacuś Milik 6. Przemuś Liszka 7. Maksiu Drabik 8. Patryczek Wojdylo. #WROLES
— Marcin (@EM_Chrzanowski) 2 września 2018
Niektórzy znaleźli przyczynę swojej słabej jazdy. Kto? Odpowiedź poniżej.
Damian Dróżdż w wywiadzie dla nSport+ przyznał, że powoli dochodzi do tego, dlaczego w tym sezonie wygrywa tak mało biegów. Powodzenia! #WROLES
— Mateusz Puka (@MateuszPuka) 2 września 2018
Okazuje się, że nie tylko ludzie mają problemy rodzinne, to również towarzyszy… pulpitom sędziowskim?
Dobra. Już się nie czepiam tego pulpitu sędziowskiego we Wrocławiu, że zaprotestował i nie działa. Może ma jakieś sprawy rodzinne?#WROLES
— Łukasz HN (@lukaszhn) 2 września 2018
Grunt to wiedzieć na jakie światło trzeba jechać, choć Vaclaw Milik i tak był zaskoczony obrotem spraw.
- Vacek, jedziemy na zielone światło.
— Rafał Martuszewski (@martuszewskiraf) 2 września 2018
- Ale jak to na zielone?!#WROLES pic.twitter.com/5en5VpKz00
Zawodnicy czekali na zielone światło, a kibice na niewidzialne taśmy. Dzieje się magia!
Ruszamy na zielone światło. Czekam na zerwanie niewidzialnej taśmy #WROLES #PGEE
— Kuba Łączkowski (@qbalacz) 2 września 2018
Znaleźli się też tacy, którzy mają sprawną maszynę startową i chętną drużynę do walki w play-offach.
Jakby co to GKM chętny na jazdę w play-off. Może juniorzy słabsi, ale maszyna startowa sprawna. #WROLES
— Sławek Henclik (@slawekGKM) 2 września 2018
Piotr Baron, trener leszczyńskich „Byków”, został okrzyknięty mistrzem ciętej riposty.
Piotr Baron wychodzi z konferencji prasowej i mówi „no dziękujemy dowiedzenia trzymacie kciuki żeby na GP im światło nie zgasło znaczy nie napadał deszcz”
— #777 (@xbiebery) 2 września 2018
MISTRZ😂😂😂 #WROLES
No cóż, wypadki się zdarzają, ale aż tyle? I dlaczego zawsze we Wrocławiu?
Takie sytuacje się zdąrzają, złośliwość rzeczy martwych i nic w tym dziwnego, tylko dlaczego zawsze podczas #WROLES🤔
— Unia Leszno (@UniaLesznoKS) 2 września 2018
***
Walczymy o jak najlepszy wynik, niestety walczymy nie tylko na torze! TRZYMAJCIE MOCNO KCIUKI za #KSUL i za SPEEDWAY!
Na sam koniec spójrzmy na to nieco chłodniej.
Nerwy nerwami, ale czas na luźne spojrzenie na #WROLES #PGEE pic.twitter.com/1hSWZR1X63
— Paulina Wiśniewska (@wisniewskaaaap) 2 września 2018
To koniec naszej dzisiejszej podróży. Dziękuję Wam serdecznie za towarzystwo i mam nadzieję, że widzimy się już niebawem. Do następnego #ŻnH.
Paulina Wiśniewska