To najważniejsze fakty z newsa tygodnia w krajowym speedwayu. Newsa autentycznie smutnego, bo - jakkolwiek się ta sprawa nie zakończy - dojmujące jest wrażenie, gdy zaledwie kilka dni temu trzeba było pisać o prokuraturze badającej możliwe przestępstwo w innej części kraju, w Tarnowie. Dwa tygodnie wcześniej aresztowano prezesa klubu z Wielkopolski, drugiego już. I to wszystko generuje sport reprezentowany przez 20 klubów w całym kraju. Bo jedne się reaktywują, a inne upadają, zazwyczaj także w "gęstej" atmosferze. Można się załamać.

Gdyby prokuratura pracowała nieco szybciej i zdecydowała się zatrzymać żużlowca w trakcie sezonu, gdy Szymon W. (poprosił o używanie pełnej formy nazwiska - Woźniak), jak wszyscy inni zawodowcy, miał przepełniony kalendarz startów w Polsce, Szwecji i turniejach międzynarodowych, też mielibyśmy skandal i mnóstwo oskarżeń, domysłów, szukanie drugiego dna. Jeżeli upatrywać czegoś pozytywnego, to chyba tylko tego, że - o ile z pewnością żużel znów ucierpi wizerunkowo - o tyle działania prokuratury przynajmniej przez najbliższe pół roku nie będą miały bezpośredniego wpływu na formę zawodnika oraz wyniki jego klubów.

🚨 Woźniak został przesłuchany nie w charakterze świadka, a podejrzanego, zaś postawiony mu zarzut brzmi groźnie. "Prokurator przedstawił Szymonowi W. zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej (art. 258 § 1 k.k.) oraz posługiwania się nierzetelnymi fakturami potwierdzającymi nieprawdę, co doprowadziło do uszczuplenia należności publicznoprawnych. Szymon W. został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Prokurator zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji" - przekazał dobrze znany z ogólnopolskich mediów prok. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej.

Przestępstwa z art. 258 k.k. zagrożone są karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. W każdej tego typu sprawie prokurator musi jednak udowodnić przed sądem kilka niezbędnych elementów:
👉 Istnienie grupy lub związku.
👉 Co najmniej trzy osoby w grupie.
👉 Zorganizowany charakter grupy lub związku.
👉 Wspólny, przestępczy cel.
👉 Świadomość sprawcy co do charakteru grupy, w której brał udział.

Wydaje się, że zwłaszcza niemożność udowodnienia tego ostatniego może najszybciej zadziałać na korzyść utytułowanego żużlowca.

Sam Woźniak zabrał już głos w mediach i poinformował, że był przesłuchiwany "w sprawie skarbowej, która według moich informacji jest zakrojona na ogólnopolską skalę. W moim przypadku dotyczy to zdarzeń sprzed wielu lat, a mój wątek ma marginalne znaczenie. Czynności w mojej sprawie zostały zakończone i prokuratura nie ma do mnie dalszych pytań, gdyż złożyłem wyczerpujące wyjaśnienia" (wypowiedź dla Sportowe fakty.WP).

Pochodzący z Tucholi zawodnik, który poprosił media o używanie pełnego brzmienia jego nazwiska, zaapelował także w wartych przytoczenia słowach do początkujących żużlowców o czujność, co wskazuje na charakter zarzucanych czynów jako swego rodzaju "błędów młodości". Wszak nie od dziś wiadomo, że polski żużel przyciąga także osoby, które dalekie są od szczytnych intencji. A im więcej w naszym żużlu pojawiało się pieniędzy, im więcej udawało się topowym żużlowcom wynegocjować od klubów...

"Przy tej okazji chciałbym uczulić młodych zawodników, aby zawsze rzetelnie sprawdzali ludzi, z którymi współpracują, bo będąc w pełni skoncentrowanym na swojej karierze łatwo popełnić błąd polegający na zaufaniu nieuczciwym doradcom" - przekazał. Z uwagi na ograniczenia nałożone przez prokuraturę w toku toczącego się śledztwa, zawodnik nie mógł rozwinąć tematu i powiedzieć, o jakich doradców chodzi i jaki ośrodek miał na myśli.

Głos zabrała za to druga strona. Po wypowiedzi - oświadczeniu Szymona Woźniaka, który wyjaśnił, że złożył obszerne zeznania, a jego wątek ma "marginalne znaczenie" w całej, dużo szerszej, sprawie, mediom udało się uzyskać nieco więcej informacji z kluczowego źródła - prokuratury. "Uprzejmie informuję, iż Szymonowi W. przedstawiono łącznie trzy zarzuty, w tym dotyczące działania w zorganizowanej grupie przestępczej. Zarzuty dotyczą lat 2018 - 2019, w sprawie łącznie zarzuty usłyszało 183 podejrzanych. Prokuratura nie komentuje oświadczeń i treści prezentowanych przez podejrzanych, każdy podejrzany ma prawo do składania wyjaśnień i prezentowania swojej linii obrony" - wyjaśnił portalowi Interia rzecznik prokuratury.

Skomentuj na naszym FB