KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

IMG 4844

Ice Speedway w dobrym stylu wrócił do Polski. European Individual Ice Speedway Championship były turniejem ciekawym i stojącym na wysokim poziomie. Zdominowali je faworyzowani Rosjanie, którzy w komplecie wypełnili podium. Wygrał Dmitriy Soliannikov, wyprzedzając Konstantina Kolenkina oraz Nikitę Toloknova. Polak Michał Knapp był trzynasty. Sponsorem głównym zawodów był PKN Orlen.

Soliannikov, by dojechać do Tomaszowa Mazowieckiego, przejechał aż 3600 kilometrów w samochodzie razem ze swoim menedżerem, który jednocześnie pełnił rolę mechanika. – Mieliśmy ostatnio zawody w Moskwie, skąd już było blisko do Polski – mówili przed zawodami.

Od początku niedzielnej rywalizacji dominował nad rywalami. Miał wspaniale przygotowany sprzęt, jeździł pewnie i zdecydowanie. W przerwach między wyścigami zakładał słuchawki na uszy i zupełnie się wyłączał. Motocyklem zajmował się mechanik, a Soliannikov, nawet gdy wychodził z boksu, udając się w kierunku bramy wjazdowej na tor wydawał się jakby nieobecny. Dopiero gdy wsiadał na motocykl, odkręcał manetkę na maksa i wygrał jak najbardziej zasłużenie.

– Dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi w tym sukcesie. Bez nich by się to nie udało. To mój największy sukces w karierze, ale gratuluję także moim kolegom z reprezentacji Rosji, którzy także spisali się wyśmienicie – powiedział zwycięzca.

Kolejne miejsca na podium zajęli Konstantin Kolenkin oraz Nikita Toloknov. Obaj byli bardzo szybcy, obaj bez większych problemów znaleźli się w finale. – Pod koniec imprezy pojawiło się w lodzie sporo kolein, ciężko było utrzymać motocykl. Dlatego chociażby finał, mimo dobrego startu, nie wyszedł mi tak jak chciałem. Nie ukrywam, że przyjechałem po złoto. Jest brąz, to też niezły wynik, ale mały niedosyt pozostaje. Dima jednak dziś był lepszy – powiedział Toloknov.

Weselszą minę od kolegi miał Kolenkin, który też przybył do Polski po ponad 3 tysiącach kilometrów podróży. Od początku popisywał się efektownymi szarżami pod bandą, prezentując wysokie umiejętności techniczne. Na wyprzedzenie Soliannikova to nie wystarczyło, jednak z pozostałymi Kolenkin wygrywał bez większego trudu.

– Przede wszystkim bardzo się cieszę, że udało mi się przyjechać na te zawody. Wszystko było bardzo dobrze zorganizowane, lód też został świetnie przygotowany. Impreza, na której naprawdę świetnie się czułem i z miłą chęcią wrócę tu już w marcu na kolejny czempionat Starego Kontynentu – powiedział Kolenkin.

Jednym z jego pogromców na torze w Tomaszowie Mazowieckim był Ove Lundstroem. Szwed przyjechał do Polski, by wspierać w parku maszyn swojemu rodakowi Martinowi Haarahiltunenowi. Ten jednak upadł nieszczęśliwie podczas sobotniego treningu i złamał rękę. Lundstroem zdecydował się go zastąpić, mimo, że od marca w ogóle nie startował.

– Chciałem sobie dać spokój ze ściganiem w tym roku, tak postanowiłem po wypadku, którego doznałem przed kilkoma miesiącami. Gdy jednak Martinowi przytrafiła się pechowa sytuacja na treningu, zdecydowałem się pojechać. Na luzie, po ledwie kilku kółkach treningowych tuż przed zawodami. W tej sytuacji miejsce w czołowej szóstce uważam za sukces – powiedział Lundstroem.

Oczko wyżej od swojego rodaka uplasował się Stefan Svensson. Najstarszy z uczestników imprezy powoli schodzi z międzynarodowej sceny, ale w Tomaszowie Mazowieckim prezentował się wyśmienicie.

– Jestem podekscytowany tym, że mogłem w ogóle tu wystąpić. Wspaniała impreza w pięknym obiekcie z dużym potencjałem. Do medalu trochę zabrakło, startowało za dużo szybkich i młodych Rosjan – powiedział ze śmiechem szwedzki weteran.

Polak Michał Knapp wypadł na miarę możliwości. Kiepsko wychodził spod taśmy, co było jego największym mankamentem. Jednak miał dość szybki motocykl i na dystansie umiał wyprzedzić Lucę Bauera, a następnie Atte Soulammiego. Niestety w przedostatnim starcie Polak zanotował upadek, a w kolejnym złamał hak od motocykla i właściwie statystował w drodze po jeden punkt w trzyosobowej powtórce wyścigu dwudziestego.

– Uważam, że jak na pierwszy start w zawodach od sześciu lat i tak spisałem się nie najgorzej. Potrzebuję więcej treningów i objeżdżenia. Bez tego trudno zrobić postęp. Chcę jednak dalej się rozwijać i próbować dalej swoich sił w tym sporcie – przyznał Knapp.

Wyniki European Individual Ice Speedway Championship

1. Dmitriy Soliannikov (Rosja) – 15+3 w finale (3,3,3,3,3)
2. Konstantin Kolenkin (Rosja) – 13+2 w finale (2,3,2,3,3)
3. Nikita Toloknov (Rosja) – 13+1 w finale (3,2,3,3,2)
4. Stefan Svensson (Szwecja) 10+0 w finale (3,w,2,3,2)
5. Ove Lundstroem (Szwecja) 11+1 w barażu (3,3,2,2,1)
6. Johann Weber (Niemcy) 11+w w barażu (2,3,3,2,1)
7. Franz Zorn (Austria) 9 (1,1,3,1,3)
8. Andrej Diviś (Czechy) 7 (1,0,1,2,3)
9. Jasper Iwema (Holandia) 6 (2,d,1,1,2)
10. Aki Ala-Riihimaki (Finlandia) 5 (2,2,w,1,w)
11. Luca Bauer (Włochy) 5 (1,2,0,1,1)
12. Jiri Wildt (Czechy) 4 (1,1,0,0,2)
13. Michał Knapp (Polska) 4 (0,2,1,w,1)
14. Benedikt Monn (Niemcy) 3 (0,w,1,2,0)
15. Lukas Hutla (Niemcy) 2 (d,w,2,d,w)
16. Atte Suolammi (Finlandia) 1 (0,1,0,0,0)


Zdjęcia: Konrad Świerad i Jakub Malec (PoKredzie.pl), relacja i wypowiedzi zawodników: speedwayevents.pl

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!

Najszybsze żużlowe newsy

SpeedwayNews logo

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2024
1. Orlen Oil Motor Lublin  14 31 +162
2. Betard Sparta Wrocław  14 19 +30
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 19 -37
4. KS Apator Toruń  14 15 -7
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 14 -58
6. NovyHotel Falubaz  14 13 -33
7. Krono-Plast Włókniarz  14 12 -50
8. FOGO Unia Leszno  14 11 -87
 Metalkas 2. Ekstraliga 2024
1. Arged Malesa Ostrów  14  28 +128
2. Abramczyk Polonia  14  27 +161
3. Innpro ROW Rybnik  14  23 +63
4. Cellfast Wilki Krosno  14  19 -20
5. #OrzechowaOsada PSŻ  14  18 -16
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 14  13 -54
7. Texom Stal Rzeszów  14   9 -80
8. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14   3 -182
Krajowa Liga Żużlowa 2024
1. Ultrapur Start Gniezno
 10  21 +94
2. Unia Tarnów  10
 16 +55
3. PKS Polonia Piła  10
 11 +18
4. OK Kolejarz Opole  10
 11 -39
5. Optibet Lokomotiv  10  10 -23
6. Trans MF Landshut Devils  10  6 -105

Klasyfikacja SGP 2024 (po 10/11 rund)

1. Bartosz Zmarzlik
159
2. Robert Lambert
137
3. Fredrik Lindgren
127
4. Martin Vaculík 114
5. Daniel Bewley
111
6. Mikkel Michelsen 101
7. Jack Holder 97
8. Dominik Kubera
88
9. Leon Madsen 76
10. Łotwa duża Andrzej Lebiediew
75
11.  Max Fricke 64
12. flaga niemiec Kai Huckenbeck 58
13. Szymon Woźniak 46
14. Jason Doyle 47
15. Maciej Janowski
46
16. Czechy duzaFlaga Jan Kvěch 41

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43