KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Nic to nie oznacza, bo od nowa się skupiamy, od nowa walczymy o najwyższe cele.
Bartosz Zmarzlik na pytanie TVP, ile dla niego znaczy sytuacja, gdy już w pierwszych dniach kwietnia ma na swoim koncie 4 wygrane turnieje
- Szczegóły
Tylko jak angaż "Buczka" przeżyje najbardziej rozpoznawalny w żużlowej blogosferze fan Jaskółek, "Mały"? - pytaliśmy w ostatnim podsumowaniu tygodnia. Los bywa okrutnie przewrotny. Już się nie dowiemy. A jeszcze kilka dni temu Szymon był tu, czytał, zostawił komentarz, wspominał Gerda Handberga i finał IMŚ'92... Jeśli z czegoś się cieszyć, to tylko z tego, że zdążył jeszcze przeczytać jak wróżą Jego ukochanej Unii powrót na żużlowy Olimp. Można było się z nim nie zgadzać (z czego całkiem często korzystaliśmy), załamywać ręce nad pięćsetną wstawką o "milicji" z Bydgoszczy czy "Ukrainie" z Rzeszowa - stałymi leitmotivami twórczości, można było irytować się na specyficzny styl pisania, jednak na Jego wpisy wszyscy czekaliśmy. Wszyscy czytaliśmy. Imponował pasją i wiedzą. Mało kto orientował się z jak ciężką chorobą walczył. Dziś czujemy, że odszedł jeden z nas. Mniej będzie wolnego słowa w żużlowym internecie. Nikt już nie śmie "pozdrowić z Buczy". Na trybunie przy Zbylitowskiej na zawsze pozostanie jedno puste miejsce.
- Szczegóły
Zimowe miesiące w żużlu to zwykle czas obszernych podsumowań i wywodów speców maści wszelakiej, którzy szukają argumentów, aby wyjaśnić poszczególne zjawiska, wzloty i upadki minionego roku. Zjawiska jakże oczywiste po sezonie, a zupełnie nieprzewidywane przed nim. Zazwyczaj powstają - owe podsumowania - z prostego powodu: nie ma o czym pisać. Zimą nikt sensacyjnie nie wygrywa, nikt nie wkleja rywali w płot, nikt nie ucieka z parkingu, nikt nie traci szansy na życiowy sukces. Podobnie u nas. Trzeba czymś naoliwić pióra, aby nie rdzewiały na przednówku. Żeby podwyższyć mizerny poziom adrenaliny, stajemy zatem przed lustrem i podsumowujemy nie tylko sezon, ale i... siebie - własne przewidywania przed rozdaniem numer 2013. Pamiętacie grudniowy "Krajobraz po końcu świata"? Prospero, chłopcze, sprawdzamy - pokaż karty!
- Szczegóły
Okres zimowy nie sprzyja nadmiarowi żużlowych faktów. Co prawda z jego początkiem ujawniają się setki miłośników półfaktów, prawie faktów, łowcy krążących busów i przeróżni mitomani, ale - całkiem lubiąc pośmiać się z całej gry p.t. kto komu będzie wystawiał faktury - zamiast bombardować plotkami bez hamulców, pozostaniemy przy formule jednej, podsumowującej tydzień, relacji z tego, co w ciekawego w żużlowej trawie, naszym zdaniem, piszczy. Ten tydzień był lżejszy sercu dzięki Świętu Niepodległości. Prawica tradycyjnie wyszła na ulice, spłonęła mała budka i duża Tęcza (znany od 30 lat symbol Spółdzielców, jak wyjaśnił poseł Gadzinowski), w żużlu było jednak o wiele spokojniej. Najważniejszym wydarzeniem było to, że... nic się nie wydarzyło. W kwestii Unibaksu rzecz jasna. Ponoć ma się wydarzyć we wtorek. Obiecujemy pościć w intencji oświecenia Temidy.
- Szczegóły
W pierwszej części naszego opracowania zajęliśmy się kwestią ekstraligowej frekwencji w aspekcie ogólnym. Obliczenia pokazały, że w stosunku do najlepszych sezonów 2007-2009 nasza żużlowa "najlepsza liga świata" wciąż jeszcze ma sporo do odrobienia. Pozytywne, że mijający rok dał nadzieję, iż może być ostatnim "pod kreską". Czas na dane bardziej szczegółowe, dotyczące poszczególnych miast i klubów. Kto wygrywa: Falubaz, Włókniarz, Stal Gorzów, a może Unia Leszno? Czy Sparta faktycznie zawsze zaniżała ligową średnią? Gdzie publika przychodzi w podobnej liczbie, niezależnie od wyniku sportowego? Zapraszamy do lektury.
- Szczegóły
Polski żużel przeżywa renesans - mniej więcej takimi słowy wypalił Robert Dowhan w telewizyjnym studio na moment przed ogłoszeniem wyroku w sprawie skandalu w finale Drużynowych Mistrzostw Polski. Naprawdę, pogratulować wyczucia czasu i sytuacji. Zapachniało groteską, chyba, że prezes stowarzyszenia ZKŻ i senator RP w jednej osobie, miał na myśli renesans, tyle że… głupoty, której w polskim żużlu Anno Domini 2013 (a i wcześniejszych latach) było aż nadto. "Renesans żużla" to oczywiście pojęcie złożone, wynikające z wielu czynników. Jednym wszakże z podstawowych kryteriów owego "odrodzenia" - i co do tego chyba wszyscy się zgodzimy - powinna być wysoka frekwencja. Cóż bowiem po najwspanialszej lidze, pompowanych w nią pieniądzach, gwiazdach pierwszej wielkości, kiedy ich popisy odbijać się będą echem od pustych ścian? To dlatego w "najlepszych ligach świata", NBA i NHL od lat procent zapełnienia hal jest podstawowym kryterium sukcesu. Jak to wygląda w tej najlepszej lidze świata żużlowego? Postanowiłem to skrupulatnie sprawdzić w okresie kilku ostatnich lat.
- Szczegóły
Sezon żużlowy w Polsce zakończył się kilkanaście dni temu, więc obecnie jedną z najważniejszych kwestii dla działaczy i zawodników są negocjacje oraz podpisy pod kontraktami, a dla nas - kibiców ekscytowanie się tym procesem oraz śledzenie mniej lub bardziej "stuprocentowo sprawdzonych" informacji (oczywiście z pewnego źródła). Nierzadko okres ten bywa ciekawszy od rozstrzygnięć na torze, szczególnie tych z rundy zasadniczej. Ze swojej strony śpieszę poinformować, że w podzielonogórskim Wilkanowie widziałem samochód Szymona Woźniaka, co oczywiście nic nie musi oznaczać, ale zawsze jest się czym pochwalić.
- Szczegóły
Źródło: blog.betsafe.com/szprycapocegle / YouTube
- Szczegóły
W poprzednim tekście podsumowałem poszczególne rundy Grand Prix, teraz czas na głównych bohaterów tego cyrklu, czyli zawodników. W teorii stawka uczestników była piekielnie, miażdżąco silna. Z czołówki roku 2012 w obsadzie zabrakło jedynie Grigorija Łaguty i Michaela Jepsena Jensena, a i tak w przedsezonowych prognozach wróżono by im co najwyżej walkę o czołową ósemkę. Tyle teoria. Jak naszych Piętnastu Wspaniałych (i Aleš Dryml) wypadło w praktyce? Zapraszam na krótki przegląd.
- Szczegóły
Uff, przebrnęliśmy. Ten przeklęty sezon nareszcie dobiegł końca. Przed nami pięć cudownych miesięcy, które będziemy mogli spędzić znacznie bardziej pożytecznie. Dłubiąc w nosie na przykład, albo oglądając skoki narciarskie, ewentualnie pobieżnym okiem śledząc doniesienia transferowe, postępy afery tłumikowej i kolejne znakomite pomysły naszych równie znakomitych działaczy. W poprzednich sezonach rundy Grand Prix, którymi generalnie interesuję się najbardziej, stanowiły miłą odskocznię od coniedzielnej ligowej szamotaniny. W tym również miały swoje momenty, niestety, całościowo wypadły tak sobie. Ale po kolei.
- Szczegóły
Sezon żużlowy w Zielonej Górze dobiegł końca. „Dzięki” wyskokowi toruńskiego zespołu bilet na mecz finałowy dał możliwość obejrzenia dwóch innych imprez i dodatkowo otrzymania koszulki. Jeśli mam być szczery, to jestem zadowolony z tej zamiany, bo zamiast ekstraligowego szczytu z całą jego bufonowatą otoczką, "sportowym" dopingiem i niespecjalnie zdrowymi emocjami, mogłem obejrzeć finał Bundesligi oraz pojedynek z Włókniarzem, szumnie nazwany Pucharem Fair Play; czyli uczestniczyć w imprezach, gdzie najważniejszy był żużel, a na trybunach zasiedli ludzie, którzy przyszli przede wszystkim zobaczyć fajne ściganie. Mnie, jako kibicowi czarnego sportu, więcej do szczęścia nie potrzeba.
- Szczegóły
Doczekaliśmy się wyroku Wysokiej Komisji. Boli? To dobrze, bo miało boleć. Kara miała odstraszać potencjalnych naśladowców - i w tym aspekcie ten wyrok satysfakcjonuje. Nie na zasadzie "leczenia kompleksów, radości z dokopania bogatym", ale właśnie zadośćuczynienia i prewencji. Przez ostatni miesiąc kibice domagali się srogich kar, jak pokazała choćby nasza sonda, z degradacją Unibaksu włącznie. Teraz, znając życie, jak Polska długa i szeroka, ci sami fani będą gardłować, że kara jest brutalna, niesprawiedliwa, de facto przeciw kibicom, a w ogóle to ktoś kiedyś też zawinił i dostał dużo mniej. Bądźmy chociaż konsekwentni, sami w swych opiniach.
I poczekajmy. Bo może się okazać, że po odwołaniach z 4 mln zostanie 1,5, trzy pierwsze mecze za złotówkę oznaczać będą trzy sparingi z Grudziądzem i Gdańskiem, a pana Sławomira - odliczając dwie złośliwie występujące po drodze zimy - wielbiciele jego talentu ujrzą w parkingu już w przededniu kolejnego sezonu. Jeśli czegoś żałować, to tylko tego, że nie było możliwości, by obok jego nazwiska znalazły się nazwiska jeszcze trzech innych panów.
Dobrze, że Komisja Orzekająca zadała sobie trochę trudu i stworzyła katalog fundacji wspierających walkę z chorobami nowotworowymi u dzieci. Jest szansa, że nikt nie wpadnie na pomysł, by na dniach założyć jedną, niepozorną i tam przelać całość kwoty.
- Szczegóły
W pierwszej części "stalowego" résumé przedstawiliśmy punkt wyjścia, czyli sytuację gorzowian u progu sezonu 2013, oczekiwania zarządu i kibiców, podsumowaliśmy dokonania klubu oraz oceniliśmy postawę poszczególnych zawodników w zakończonych właśnie rozgrywkach. Pora przeanalizować całokształt pracy trenera Stali, Piotra Palucha, rozliczyć zarząd klubu z przedsezonowych zapowiedzi, odpowiedzieć na pytanie, jaką spuściznę pozostawił po sobie ten sezon, wreszcie spróbować ocenić to, co dziś dla kibiców w Gorzowie najważniejsze - perspektywy na przyszłość.
KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Nic to nie oznacza, bo od nowa się skupiamy, od nowa walczymy o najwyższe cele.
Bartosz Zmarzlik na pytanie TVP, ile dla niego znaczy sytuacja, gdy już w pierwszych dniach kwietnia ma na swoim koncie 4 wygrane turnieje
NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV
PGE Ekstraliga 2023 | ||||
1. | Betard Sparta Wrocław | 14 | 30 | +124 |
2. | Platinum Motor Lublin | 14 | 28 | +185 |
3. | ebut.pl Stal Gorzów | 14 | 20 | +54 |
4. | TAURON Włókniarz | 14 | 18 | +13 |
5. | ForNature Solutions Apator | 14 | 15 | -42 |
6. | FOGO Unia Leszno | 14 | 11 | -98 |
7. | ZOOLeszcz GKM Grudziądz | 14 | 10 | -61 |
8. | Cellfast Wilki Krosno | 14 | 7 | -175 |
1. Liga Żużlowa 2023 | ||||
1. | ENEA Falubaz Zielona Góra |
14 | 35 | +232 |
2. | Abramczyk Polonia Bdg. |
14 | 21 | +18 |
3. |