KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+
- Szczegóły
Kogo lubię w naszym środowisku? Ja akurat lubię wszystkich. Tylko nie wszystkich jednakowo. Łapiecie? To jasne, że jeden leży ci bardziej, a drugi nieco mniej. Że z jednym jest ci po drodze, a z drugim nie bardzo. Gdy na piwo prosi kumpel, to ruszasz z uśmiechem na ustach. Gdy jednak zaprasza ktoś mniej lubiany, może usłyszeć: „Nie wiem, czy się wyrobię”, „Odezwę się jeszcze” albo „Zobaczymy, bądźmy w kontakcie”. A zwrot „bądźmy w kontakcie, zdzwonimy się” oznacza mniej więcej tyle, że jeśli ty nie zadzwonisz do mnie, to ja do ciebie nie przekręcę na pewno (…)
- Szczegóły
XIII Memoriał Edwarda Jancarza przeszedł do historii. Gorzowscy fani speedwaya czekali na tę imprezę 7 długich lat. To co prawda krócej, niż przerwa w startach ligowych Jacka Golloba, jednak zdaniem wielu - stanowczo za długo. Gdzie szacunek do największej legendy Stali? Są miliony z miasta na Grand Prix, ale zapomina się o lokalnym bohaterze? To zawsze była udana impreza - argumentowano. Ireneusz Maciej Zmora wsłuchał się w głosy środowiska i zaryzykował. Organizujemy memoriał! Zaryzykował, bo coraz mniej popularne towarzyskie turnieje indywidualne przechodzą fazę schyłkową i nie cieszą się "wysoką stopą zwrotu". Dziś można jednak śmiało przyznać: warto było podjąć te ryzyko, a imprezę należy zaliczyć do udanych. Włodarze Stali wycisnęli z niej (na chwałę Jancarza) chyba maksimum, ile się dało. Tym bardziej, że również karnetowcy musieli kupić wejściówki.
- Szczegóły
Sezon wrócił, wraca też Wasza ulubiona i, co ważne, jedyna oryginalna ćwierkająca na żużlowo rubryka. Choć konkurencja podjęła marną próbę imitacji, dobrze wiecie, że tak dużej dawki humoru, absurdu i subiektywizmu nie znajdziecie nigdzie indziej. W pierwszym odcinku cofamy się jeszcze do inauguracji Nice PLŻ, a potem przelatujemy m.in. przez żużlowców dzielących tor z pijakami uzbrojonymi w łopatę, żużlowców przytulających się, żużlowców upadających ze zmęczenia, czy żużlowców martwiących się o swoje zwieracze. O rany, jak dobrze, że przerwa zimowa się skończyła!
- Szczegóły
Proszę Państwa! Żeby tak od razu z grubej rury?! Zaraz tam: wstyd, blamaż, brak woli walki i kompromitacja na całą ligę... Trochę fikcji literackiej, stanowiącej znaczący wkład w rozwój żużlowej literatury (tak mi się przynajmniej wydaje), jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Pewnych wydarzeń zwyczajnie nie da się skomentować inaczej, a śmiech to przecież zdrowie. A było to tak…
- Szczegóły
Nowa formuła, stare zasady i zawodnicy z najwyższej półki - to oferta Best Pairs 2016 dla kibiców. Oferta, która na MotoArenie obroniła się jakością rywalizacji i ilością emocji. Tych nie brakowało do ostatnich metrów, czego najlepszym potwierdzeniem był wyścig finałowy, "zwycięsko zremisowany" przez faworytów miejscowych, Hancocka i Holdera (defekt Martina Vaculíka odebrał triumf parze Boll Team). Emocje zatem były, choć do szóstego wyścigu wydawało się, że o jakiekolwiek "mijanki" na MotoArenie będzie trudno. Przed polaniem toru wyścigi rozstrzygały się na pierwszym łuku - kto go lepiej rozegrał, ten cieszył się z wygranej.
- Szczegóły
Wszystko zaczęło się w przededniu meczu inaugurującego ligowe zmagania. Komplet pasażerów mojego pojazdu przez aklamację zadecydował o wydłużeniu trasy przejazdu i uroczystym pokonaniu odcinka rzeszowskich ulic przebiegającego (a jakże!) obok stadionu żużlowego, zwanego przy okazji miejskim. Słoneczny dzień sprzyjał wiosennym spacerom, co potwierdzała dość liczna grupa osób obserwujących przedpołudniowy trening. Głód żużla może przecież zaspokoić jedynie widok zawodników pokonujących okrążenie za okrążeniem i ten specyficzny zapach. Nareszcie warkot motocykli! Jeszcze trzeba wytrzymać ten jeden dzień!
- Szczegóły
To był pogrom, absolutna deklasacja, brutalna masakra. Polonia Piła wygrała z Włókniarzem Częstochowa 61:29, i o ile sama wygrana gospodarzy niespodzianką nie jest, to jej rozmiary zaskoczyły nawet pilskich kibiców. Przed meczem sami pisaliśmy, że jest sporo niewiadomych, bo to początek sezonu, że ciężko wskazać wyraźnego faworyta, że mecz zapowiada się na niezwykle wyrównany... teraz, przypominając sobie to ostatnie stwierdzenie, można się jedynie głośno zaśmiać. Bez wątpienia jednak była to godna inauguracja Nice PLŻ, której rangę podkreśliła transmisja telewizyjna, uświetnił nadkomplet widzów na trybunach (obecni byli również w sporej grupie fani Włókniarza) oraz - pomimo jednostronnego wyniku - naprawdę świetne ściganie.
- Szczegóły
Leszno 2009. Zawody przerwał deszcz i przełożono je nazajutrz. Padało całą noc, a finał miał się rozpocząć w niedzielę o 11. Było miękko, mokro i przyczepnie. Zaczęliśmy chodzić w kółko po nawierzchni. – Torek zajebisty – stwierdziłem na zachętę. – Co ty pierdzielisz!? – oburzył się Gollob. Dobrze wiedzieliśmy, że jak jest mokro, to jemu idzie średnio. I szło nam jak po grudzie, a Tomek uzbierał trzy oczka w pierwszych czterech startach, miał dwie zerówki na koncie. Reszta jechała w kratkę. Najlepiej poradzili sobie Jarek Hampel i Krzysiek Kasprzak, Adrian Miedziński wypadł przeciętnie. W końcu chmury się rozstąpiły i wyszło słońce. Pytanie, czy jedziemy dalej. Prowadząca Australia, wiadomo, już nie chce. Ruscy mówią, że mogliby pojechać, my oczywiście też, choć Tomek sugeruje, by odpuścić...
- Szczegóły
To nie jest idealny film promujący uprawianie sportu żużlowego. Po prawdzie, gdybym był średnio znającym speedway rodzicem 10-latka marzącego o zapisaniu się do szkółki, po jego obejrzeniu pewnie zmieniłbym dziecku obiekt westchnień. - Kości połamane, powplątywane z mięśniami. Mięśnie ściągnęły tę nogę, gdzieś to się spinało. Automatycznie była 10-20 cm krótsza - mówi Hampel w pierwszych minutach filmu. Dalej jest już obraz (i ogrom) starań, żeby ją uratować. Nie gwiazdę żużlowych torów - Jarosława Hampela, ale młodego człowieka, pacjenta, od trwałego kalectwa. Kiedy "Mały" opowiada o tym, że trzeba "ponakładać kość na ten gwóźdź", ci ze słabszą odpornością na medyczne imaginacje mają prawo wcisnąć "przewiń". Tyle, że jest to film prawdziwy. Momentami, nomen omen, aż do bólu. Udawać, że takich scen w tym sporcie nie ma, marginalizować je, objąć medialnym ostracyzmem - oczywiście można. Ale to tak samo, jakby udawać, że w skokach narciarskich nie przytrafia się "strzelające" za progiem wiązanie, a w futbolu nie zdarzają się kretyni wchodzący wyprostowaną nogą i tnący, jak przecinak, każdą napotkaną tkankę miękką i twardą rywala.
- Szczegóły
Już tylko godziny dzielą nas od powrotu ligowego żużla. W tym roku to właśnie Pile przypadnie zaszczyt wystrzelenia pierwszej taśmy w górę, a co za tym idzie oficjalnej inauguracji sezonu 2016. To, co jeszcze w październiku czy listopadzie wydawało się totalną abstrakcją, w końcu staje się rzeczywistością. Nareszcie będzie można bezkarnie i nałogowo zaciągać się zapachem spalonego metanolu, czując przy tym przyjemne ciepło po lewej stronie klatki piersiowej. Czeka na nas dużo meczów i - miejmy nadzieję - jeszcze więcej zdrowych emocji. Powrót rozgrywek ligowych ważny jest z wielu względów, w tym także ekonomicznych - np. producenci słonecznika datę 28 marca mają pewnie podkreśloną najgrubszym i najbardziej jaskrawym pisakiem już od bardzo dawna.
- Szczegóły
Zimowa przerwa, która szczęśliwie dobiega końca, skłoniła mnie do pewnej refleksji. Tej bardziej osobistej - albowiem policzyłem, że to już 18 lat, od kiedy na poważnie "wsiąkłem" w tę dyscyplinę. I tej szerszej natury - zleciało to wszak bardzo szybko, jednak, jakby nie patrzeć, taka 18-tka to bardzo długi okres zwłaszcza w karierach tych, których podziwiałem na co dzień. I zastanowiło mnie, jak to jest, że właśnie od tego 1999 r. funkcjonują w naszym ligowym speedwayu (i to na wysokim poziomie) wciąż te same nazwiska, jak Gollob, Protasiewicz, Walasek, Ułamek, Holta czy Hancock. Jak to jest, że w innych dyscyplinach praktycznie wszystkie gwiazdy sportu z tamtych lat zostały już dawno zastąpione przez nowych Ronaldów, Messich, Prevców czy Boltów, a w żużlu wciąż widzimy te same, niezniszczalne twarze? Postanowiłem sprawdzić, czy te subiektywne odczucia mają potwierdzenie w liczbach i czy jest to tylko wrażenie, czy też Ekstraliga rzeczywiście się starzeje? Która drużyna stawiała na młodych, a która na doświadczenie? I czy wnioski z tych danych mogą nas napawać optymizmem co do przyszłości ligi żużlowej?
- Szczegóły
Cześć, nazywam się Chris "Bomber" Harris i właśnie zostałem Mistrzem Świata. Nie, nie musicie się szczypać i martwić, że przespaliście cały sezon i obudziliście się dopiero w październiku. Po prostu - zagrałem w FIM Speedway GP 2015 i rozniosłem całe towarzystwo! Tak, wrocławski Techland wydał niedawno kolejną odsłonę swojej żużlowej serii i już na wstępie mogę powiedzieć, że poprzednie części mogą tej najnowszej co najwyżej czyścić buty (tudzież lizać, jak powiedziałby pewien znany ex-działacz żużlowy z Ostrowa). Jeśli dotąd sądziliście, że we Wrocławiu na medal jest tylko Sparta… to pudło. Produkcja chłopaków ze stolicy Dolnego Śląska dostarczyła mi mnóstwo radości i pozwoliła w końcu poczuć, jak to jest wygrywać w Grand Prix, co było dla mnie nieziemskim przeżyciem!
KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+
Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!
NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV
PGE Ekstraliga 2024 | ||||
1. | Orlen Oil Motor Lublin | 14 | 31 | +162 |
2. | Betard Sparta Wrocław | 14 | 19 | +30 |
3. | ebut.pl Stal Gorzów | 14 | 19 | -37 |
4. | KS Apator Toruń | 14 | 15 | -7 |
5. | ZOOLeszcz GKM Grudziądz | 14 | 14 | -58 |
6. | NovyHotel Falubaz | 14 | 13 | -33 |
7. | Krono-Plast Włókniarz | 14 | 12 | -50 |
8. | FOGO Unia Leszno | 14 | 11 | -87 |