KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+
- Szczegóły
Harris będzie walczył z Najmanem! Przypakował 5 dni i stąd sylwetka kieszonkowego Herkulesa, Pięć, bo tydzień to na Najmana za dużo - takie myśli krążyły po głowie, gdyśmy ujrzeli Chrisa Harrisa po 10. wyścigu brytyjskiego półfinału.
Żarcik żarcikiem, ale trzeba przyznać, że ten żółwik robi wrażenie. Promowany przez Jasona Bunyana ochronny ekwipunek zdał dziś świetnie egzamin podczas upadku kapitana "Lwów Albionu". Natychmiast nadymał bojowego Brytyjczyka do rozmiarów małego pontonu. Jeszcze trochę a "Bombel" uniósłby się w powietrzu.
- Szczegóły
Była kiedyś taka akcja "Schowaj babci dowód". Oddolna i ponoć całkiem skuteczna. Do politycznych przepychanek się nie mieszamy, ale gdyby ktoś z kibiców zechciał zrobić coś dobrego dla polskiego żużla - niechaj schowa red. Olkowiczowi mikrofon.
- Szczegóły
Bydgoski półfinał zakończył się, co tu ukrywać, sportową klęską. Nie awansowaliśmy do finału, idąc całe zawody łeb w łeb z duńską, utalentowaną młodzieżą i dysponującą 1,5 zawodnika Rosją. Bo nie da się awansować jadąc w trójkę. Po dekoracji, mając jeszcze świeżo w pamięci wypowiedzi innego "Narodowego", baliśmy się, że usłyszymy zaraz pastisz słynnego skeczu kabaretu "Tey". Tego o traktorze, który co prawda nawalił, ale ma aż trzy koła sprawne. Jednak nie - ktoś sobotniego wieczoru udowodnił, że ma jaja. Wyszedł do ludzi, a zamiast bełkotać o pechu, wziął całą winę na siebie. I za to, panie Marku, szacunek. Pomimo rozczarowania brakiem awansu, a może i medalu
- Szczegóły
Wyniki bydgoskiego półfinału DPŚ przewidzieliśmy bezbłędnie (tu), ale specjalnie szczęśliwi nie jesteśmy. W czwartek czeka nas baraż w Malilli. Awansuje tylko zwycięzca. Wstawmy w miejsce najsłabszego z Dunów Nickiego Pedersena - i mamy skalę trudności. A kto wie, czy w poniedziałek "Kangury" nie zechcą okazać wdzięczności Brytyjczykom za całoroczną gościnę i wpuścić ich do wielkiego finału. Niemożliwe? Nie takie rzeczy w żużlu widzieliśmy. A mogło nas to wszystko guzik obchodzić. Gdyby nie Grzegorz Walasek. Zabrakło punktu, by dogonić Rosjan, dwóch do zwycięstwa. Pewnie tych dwóch, które z dziecinną łatwością odebrał Gregowi "niewiele lepszy od Cieślaka" Billy Hamill.
- Szczegóły
Na tym piłkarskim EURO daliśmy ciała koncertowo, a z niewykorzystanej szansy śmiać się będą, i słusznie, jeszcze nasze wnuki. Jak dobrze, że kibicujemy żużlowcom. To lato może być jeszcze udane. Właśnie rusza żużlowy Mundial. Takie EURO z gościnnym udziałem Kangurów i Jankesów. Rusza w czas wichrów i burz. I także nasza kadra stawić musi czoła dawno nie widzianym przeciwnościom losu.
- Szczegóły
- Klocowa znowu ma nas w dupie - pieklił się pod kasą nr 4 starszawy gość w czapeczce Sparty. - Chodźmy pod bramę, i tak już czwarty wyścig - nawoływał swoich kompanów z kolejki.
Zielonogórzanie też nie mieli lekko. - Kupię u pani bilet na sektor gości? - Nie. - A gdzie kupię? - Nie wiem.
Tak było trzy dni temu ok. godziny 16:10 pod Stadionem Olimpijskim, gdzie w hitowym pojedynku Ekstraligi mierzyły się ekipy Sparty i Falubazu.
- Szczegóły
Sonda zakończona. Dziękujemy tym, którym się chciało, pozostałych prosimy o zbieranie sił. Będzie kolejna. A w tym tygodniu the winner is... Stal Rzeszów i jej ikona.
Ktoś nam zaraz zarzuci, że nabijamy się z Maćka Kuciapy, ale naprawdę wyjazdowe nie-zero Kuciapssona przyćmiewa dla nas najpiękniejszy choćby triumf Żurawi. Bo co to za fatyga, kupić sobie Crumpa, Walaska, Okonia... Nawet słonia. Ale ujrzeć jak Maciek Kuciapa dwukrotnie wiezie rywali na 5-1, na obcym torze - to jest to! Za wszystko inne zapłacisz kartą.
- Szczegóły
Nie żartujemy. Ten Davidsson. Jonas, nie Daniel, dla jasności. I wcale nie gościnnie w szwedzkiej Allsvenskan, nie w Lidze Adriatyckiej, ani w sparingu z MSC Diedenbergen. Trzasnął trójkę w regularnym ligowym spotkaniu Elite League Swindon-Lakeside. Jutro będzie to news dnia.
Chcielibyśmy napisać, że aż takie ogórki (przepraszamy Jędrzejaka) na tych Wyspach nie jeżdżą, więc zawsze coś... Ale akurat w tym przypadku szczegóły przełomowego wydarzenia nieco stopują entuzjazm. Rywalami byli Bjerre (niestety, Lasse), całkiem nieźle w tym roku jeżdżący Peter Kildemand, a partnerem z drużyny Fin Kauko Nieminen. Jak opisuje reporter forum, z którego zrzynają wyniki wszystkie polskie serwisy, Kildemand wyrwał do przodu, ale na ostatnim okrążeniu zaliczył spektakularne salto. W powtórce nasz bohater uporał się z Lasse B.
- Szczegóły
Niby walczą o punkty, leczą urazy, a ci lepsi szykują się już do żużlowego Mundialu, ale w prywatnych rozmowach częściej niż o sytuacji na drugim łuku dyskutują teraz o nowym regulaminie finansowym. Bo co jest ważniejszego od kasy w tym naszym objazdowym cyrku na kółkach? Kibice, emocje, sentymenty? Nie żartujcie.
- Szczegóły
O czym marzą teraz fani Włókniarza? Żeby jeden Grześ znalazł jak najszybciej nowego pracodawcę, a drugi zechciał jeszcze do nich wrócić. Ten drugi to Grześ Walasek. Aspirujący obecnie do miana najlepszego zawodnika Ekstraligi. Ten pierwszy, to oczywiście Zengota. Aspirujący do... no, mniejsza z tym.
Brutalne, ale prawdziwe. Tak jak brutalne dla fanów CKM-u jest ostatnie miejsce w tabeli oraz fakt, że już po raz czwarty z rzędu ich Włókniarz nie wygrał meczu. Jakaś koszmarna uwertura pięknego zazwyczaj lata. Najpierw tragedia Lee Richardsona, który przecież na torze przy Olsztyńskiej zostawił najlepsze lata swojej kariery. Teraz ta ligowa mizeria, coraz bardziej podszyta widmem spadku. A co gorsze, trybuny coraz bardziej pustawe. To pewne smutne novum, bo doprawdy, pod Jasną Górą miłośnicy speedwaya nie wynik sportowy cenią najbardziej. Przecież nie raz już "Lwy" zbierały baty, a stadion był pełen. Była walka - był szacunek i uznanie. Nawet w minionym, słabiutkim sportowo sezonie, średnia widzów na mecz wyniosła 10,5 tys. Na meczu z Rzeszowem było - optymistycznie patrząc - może 8 tysięcy.
- Szczegóły
Wybrzeże pokonało lidera z Tarnowa. Osłabionego, ale jednak. Sęk w tym, że to nie punkty Pedersena, nie come back Świderskiego i nawet nie znakomity występ Sucheckiego wryły się w pamięć widzów tego meczu. Idący Długimi Ogrodami fani dyskutowali o incydencie z 8. wyścigu i pięściach Macieja Janowskiego, chcącego własnoręcznie wymierzyć sprawiedliwość Krystianowi Pieszczkowi.
- Szczegóły
To był jeden z najlepszych meczów Sparty w ostatnich latach. I jeden z najsłabszych zielonogórzan. Przegrali zupełnie zasłużenie, będąc drużyną słabszą, choć fakt - nieco pechowo i nieco na własne życzenie. Koszmarnie wyglądający upadek Patryka Dudka (w momencie, gdy wieźli pewne zwycięstwo 4-2), potem prezent Jonssona, który wykorzystał Lindgren i z 5-1 w mgnieniu oka zrobiło się 3-3. I wreszcie defekt Saszy Łoktajewa na prowadzeniu w decydującym XIV wyścigu. Było 5-1, skończyło się też na 5-1... tylko dla wrocławian. A jeżdżący do tyłu Holta był momentami siódmym zawodnikiem miejscowych.
KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+
Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!
NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV
PGE Ekstraliga 2024 | ||||
1. | Orlen Oil Motor Lublin | 14 | 31 | +162 |
2. | Betard Sparta Wrocław | 14 | 19 | +30 |
3. | ebut.pl Stal Gorzów | 14 | 19 | -37 |
4. | KS Apator Toruń | 14 | 15 | -7 |
5. | ZOOLeszcz GKM Grudziądz | 14 | 14 | -58 |
6. | NovyHotel Falubaz | 14 | 13 | -33 |
7. | Krono-Plast Włókniarz | 14 | 12 | -50 |
8. | FOGO Unia Leszno | 14 | 11 | -87 |