KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Uwielbiam ten tor, ale zdziwiłem się, że dziś w Częstochowie prawie nie chodziła zewnętrzna.
Dan Bewley po meczu CKM-WTS (45:45)
- Szczegóły
Tuż przed Nowym Rokiem WTS ogłosił ceny biletów na sezon 2013. Pokrótce można by całość skwitować hasłem "o dychę więcej". Lub "plus 50%". Bo tak to mniej więcej wygląda, zwłaszcza na najpopularniejsze, najtańsze miejsca. W pierwszej chwili wydawało nam się, że to drukarski chochlik, który szybko zostanie sprostowany. Bo przecież w porównaniu do składu z sezonu 2012, i tak obiektywnie słabego, obecnie działacze zgromadzili taką pakę, że jak ruszy w bój... kamień na kamieniu nie zostanie. Ale mija kolejny tydzień, a chochlik ma się dobrze. Pierwszy wymierny efekt chyba już jest. Jak nam doniesiono, zakończony właśnie pierwszy (najatrakcyjniejszy) etap sprzedaży karnetów zamknął się sumą niespełna 100 sprzedanych kart wstępu. Nieprawdopodobne? Głowy nie damy. Za to bardzo prawdopodobne, i aż graniczące z pewnością, że cierpliwość kibiców, nawet tych najwierniejszych, ma gdzieś swoje granice. We Wrocławiu, zdaje się, za cel postawiono sobie w obecnym roku przetestowanie ich.
- Szczegóły
W niedzielny wieczór na zielonogórskim stadionie w obecności całkiem sporej grupy kibiców zaprezentowany został tegoroczny Stelmet Falubaz Zielona Góra. Impreza będąca jednym z elementów finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy udała się i zapewne fani klubu spod znaku Myszki Miki mogą być usatysfakcjonowani. Przede wszystkim na scenie pojawili się wszyscy żużlowcy, a dodatkowo jeszcze dwóch, którzy mają powrócić do składu za rok. Bardzo miłą niespodzianką było przedłużenie o kolejne dwa lata kontraktu przez Aleksandra Łoktajewa co rozwiało wszelkie wątpliwości na temat klubowej przynależności Ukraińca po zakończeniu tegorocznego sezonu. I to jest tak naprawdę najważniejsza informacja, bo Sasza jest ulubieńcem kibiców i bardzo przyszłościowym zawodnikiem.
- Szczegóły
Kto zanotował największą degrengoladę minionego sezonu? Tomasz Chrzanowski. Przynajmniej tak orzekliście. Gratulacji laureatowi nie składamy, nagrodę wyślemy DHL-ką. Może to zemsta rozgoryczonych spadkiem fanów Wybrzeża, ale odrzucając teorie spiskowe, trudno się z takim wyborem nie zgodzić. Nazwisko Chrzanowski w polskim speedwayu anonimowe nie było. Było raczej synonimem solidnego ligowca. A starsi górale wspomną, że ten rzemieślnik swego czasu występował nawet w Grand Prix. I nie w przerwach na równanie toru. To on, a nie Bogdanows, Gafurow czy Suchecki miał ciągnąć Wybrzeże. Jak było - pamiętamy. "Chrzanek" walczył jak lew, ale głównie w listopadzie o swoje zaległe pieniądze. "Karę finansową powinni ponieść wszyscy, a 270 tys. zł nie wystarczyło mi na sprzęt" - perorował na spotkaniu z kibicami. Mamy wrażenie, że i 570 by nie starczyło. A wynik z finału IMP (0,0,0,0,d) mógłby widnieć w jego CV tuż pod nagłówkiem z datą 2012. Jako jedyny wpis. Niczego więcej nie trzeba.
- Szczegóły
W światku żużlowym nastał okres zmęczenia po wszechobecnym odurzeniu intensywnym okresem transferowym, który przez ostatnie kilkanaście tygodni był wyjątkowo ruchliwy, niczym stołeczne Rondo Dmowskiego w piątki po południu. I oto nastał nowy rok, o żużlu w masowych mediach cicho. Za to pełno Justyny, bokserów i Jerzego. Justyna Kowalczyk wygrywa zarówno na śniegu jak i w SMS-owej ogólnopolskiej parodii globalnego plebiscytu. Plebiscytu, w którym tym razem Gollobowi, Cieślakowi i reprezentacji drużynowej odpuszczono wygłaszanie formułek dziękczynnych w Sali Kongresowej, do czego zresztą sami zainteresowani przyczynili się solidnie rozczarowując w ubiegłorocznym DPŚ. Zapowiedzi kolejnej „bokserskiej” walki tysiąclecia przemilczmy. Polska nadzieja tenisowa w osobie Janowicza przegrywa w Auckland.
- Szczegóły
Sporo było ostatnio o żużlu na drugiej półkuli. Taki teraz czas. U nas nic się nie dzieje i na dobrą sprawę na przełomie starego i nowego roku nikt szlaką nie żyje. A tam właśnie ruszyły Mistrzostwa Argentyny, jeszcze wcześniej tor w Bahía Blanca gościł najlepszych juniorów globu. Podśmiewujemy się czasami z tego żużlowego trzeciego świata. Jak tam muszą wyglądać treningi? Ktoś na mieście pożyczy polewaczkę, inny załatwi opony, szybka zrzutka na metanol... Kasa? Jaka kasa? Nie to, co u nas, w najlepszej lidze świata. No więc gdyby ktoś jeszcze chciał dorzucić się do spłaty zaległego wynagrodzenia dla bydgoskich juniorów, podajemy nr konta: 35132011172046548320000009. W tytule przelewu wystarczy wpisać „Darowizna na rzecz ŻKS Polonia Bydgoszcz”.
- Szczegóły
Zapowiadało się na koniec świata. Bo jeśli nie podpiszemy z Nickim, ani z nikim innym z czołówki Grand Prix to… koniec świata. Jeśli spadniemy po tylu latach walki o awans to… koniec świata. W niektórych miejscowościach nie ukrywano, że podjęto numeryczny dialog z apokaliptycznymi prorokami. 21.12.2012 godz 12.12. Magia liczb. Tylko sternicy nieobliczalni. W kilku miejscowościach koniec świata oficjalnie przesunięto.
- Szczegóły
Walka była zacięta jak o pilota w Święta, a argumenty po każdej stronie mocne. Najpierw prowadził Iversen, potem mistrz świata Holder, następnie wydawało się, że chociaż na tym skromnym poletku triumfalną pieczęć z szyldem 2012 odciśnie Nicki Pedersen, ale ostatecznie to polski rodzynek pogodził ich wszystkich. Tomasz Jędrzejak - to jego wybraliście Żużlowcem Roku. Tytuł na wyrost? Nie wydaje nam się. Na Jędrzejaka swoje głosy oddali nie tylko fani z Wrocławia czy Ostrowa. Dlaczego? Może dlatego, że każdego z wielkich, plebiscytowych rywali potrafił pokonać na torze, bezdyskusyjnie wygrał finał IMP, a utrzymanie Sparty w lidze to niemal jego autorski projekt. Ale może docenili kibice coś niewymiernego. Kiedy zimą wszyscy uczestniczyli w medialnej szopce, podbijali wartość nowych kontraktów, deklamując przy tym formułki o sentymencie do kolejnego miasta i klubu, "Ogór" zamiast wzorem innych wiać z tonącego okrętu, pozostał we Wrocławiu, przygotował się perfekcyjnie do sezonu, a potem, już jako kapitan, rozstawiał po kątach całą ligową czołówkę. W dodatku nie krzycząc w mediach o podwyżkę po drugim udanym meczu. Mało gadał, dużo robił. Zupełnie nie po polsku.
- Szczegóły
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ostatnie półtora miesiąca to przede wszystkim hałas sztucznie tworzony przez dziennikarza jednego z ogólnopolskich dzienników sportowych. Ile prawdy było w jego rewelacjach? Jeśli za prawdę uznać tylko kontrakty zawarte zgodnie z pierwotnymi proroctwami, to skuteczność zbyt duża nie była. W listopadzie proroctwa ulegały różnym modyfikacjom, opartym chyba w dużej mierze na rachunku prawdopodobieństwa. Jeżeli chodzi o Stelmet Falubaz, to potwierdziły się pogłoski, które wśród zielonogórskich kibiców pojawiły się bodajże pod koniec sierpnia. Jarosław Hampel ostatecznie związał się dwuletnią umową z czwartą drużyną tegorocznych rozgrywek i pewnie cały ten medialny hałas nie był konieczny, skoro i tak wszystko było dogadane wcześniej. Ale to, że nie był konieczny nie oznacza, że nie był potrzebny. Potrzebny był i to bardzo. Komu? Na to pytanie wszyscy odpowiedź znają. Przed nami przez kilka dni nowy problem pt. „Czy Krystian Pieszczek zmieni klub?” Potem zapewne będziemy bombardowani zapowiedziami prezentacji (oczywiście wszystko dla dobra kibiców i WOŚP), następnie wyjdzie temat karnetów, niesłychanie tanich i wręcz niewyobrażalnie wygodnych dla fanów, dzięki miłościwie nam panującym prezesom. Ciekawe jaki jest program marketingowy na luty?
- Szczegóły
Tak tak, to już Święta. Nawet na naszym żużlowym poletku jakby ciszej. Echa kolejnych konferencji przebrzmiały, składy w zasadzie ustalone, nawet na nizinach śnieżek prószy. Ładnie jest. My już dziś dzielimy się z Wami wigilijnym opłatkiem. Czego życzymy? Zdrowia. Żebyśmy za rok spotkali się wszyscy w takim samym gronie. Tego przede wszystkim. Wszak wszyscy jesteśmy cząstką tej wielkiej żużlowej rodziny. Sportowo? Tutaj już każdemu indywidualnie. Żeby nikogo nie faworyzować, w porządku alfabetycznym:
- Szczegóły
- Szczegóły
We wtorek, w samo południe, wstrzymaliśmy oddech. Falubaz zwołał konferencję prasową (nr porządkowy 319/2012). Warto było czekać. Dowiedzieliśmy się, tzn. nam skazali, szto gonszczik Saszka Łoktajew (zwany dla niepoznaki z angielska "Alex Loktaev") jest Ukraińcem, a nie Rosjaninem. I to od niego zależy czy będzie nadal chciał być Ukraińcem, Rosjaninem lub nawet Polakiem. To efekt wycieczki na zieloną Ukrainę, która - wbrew insynuacjom mediów, które żądne sensacji zacytowały kilka dni temu słowa prezesa Jankowskiego ("bardzo poważnie rozważamy tę opcję") - nie dotyczyła wcale wysondowania możliwości szybkiego przyznania Łoktajewowi obywatelstwa, tylko kontraktowym rozliczeniom z zawodnikiem. W rublach transferowych. Wyjazd do Kijowa i spotkanie z ambasadorem były dodatkiem i znaczyły tyle, co spotkanie z Tomaszem Gollobem. Z którym nie rozmawiano, a pito kawę. Apelujemy do kolegów z "poważniejszych" mediów, by nie cytować słów zielonogórskich działaczy. A przynajmniej nie za często, bo ryzyko, że zostaną opacznie zrozumiane, wyrwane z kontekstu lub przeinaczone jest ogromne. A wtedy kolejna konferencja murowana. Po wczorajszej wiemy tyle, że Saszka zakochał się w Polsce i podoba mu się wszystko, w tym nasza demokracja. "Najbardziej w przejawie otwartych granic". Poza tym dowiedzieliśmy się, że Falubaz ma w swoim składzie juniora Zgardzińskiego, a gardzi dziennikarzami. Tymi nierzetelnymi przynajmniej. Którzy to są ci rzetelni? I gdzie pracują? Nieoficjalnie (totalnie nierzetelnie) ustaliliśmy się, że tacy zostają rzecznikami prasowymi. A Hampel? Jaki Hampel? Na H jest też Hanka Mostowiak.
- Szczegóły
Do sezonu 2013 jeszcze sporo czasu, prawda? No, niezupełnie. Bo w żużlu, prawdę mówiąc, ciężko stwierdzić, kiedy kończy się ten stary sezon, a zaczyna nowy. Zwłaszcza w tym roku, gdy niemal w połowie listopada finiszowały rozgrywki o koronę najlepszego juniora świata. Teraz, w połowie grudnia, rozpoczynają się Indywidualne Mistrzostwa Argentyny, zgodnie z tradycją datowane już jako mistrzostwa 2013, natomiast 29 grudnia na przedmieściach Los Angeles miejscowa czołówka gościć będzie światową elitę (plus Eddiego Kennetta jako maskotkę) w zawodach datowanych jeszcze na sezon 2012. Ale póki co zajmijmy się Argentyną i cyklem turniejów w Buenos Aires i okolicach.
KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Uwielbiam ten tor, ale zdziwiłem się, że dziś w Częstochowie prawie nie chodziła zewnętrzna.
Dan Bewley po meczu CKM-WTS (45:45)
NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV
PGE Ekstraliga 2023 | ||||
1. | Betard Sparta Wrocław | 14 | 30 | +124 |
2. | Platinum Motor Lublin | 14 | 28 | +185 |
3. | ebut.pl Stal Gorzów | 14 | 20 | +54 |
4. | TAURON Włókniarz | 14 | 18 | +13 |
5. | ForNature Solutions Apator | 14 | 15 | -42 |
6. | FOGO Unia Leszno | 14 | 11 | -98 |
7. | ZOOLeszcz GKM Grudziądz | 14 | 10 | -61 |
8. | Cellfast Wilki Krosno | 14 | 7 | -175 |
1. Liga Żużlowa 2023 | ||||
1. | ENEA Falubaz Zielona Góra |
14 | 35 | +232 |
2. | Abramczyk Polonia Bdg. |
14 | 21 | +18 |
3. |