KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+
- Szczegóły
Wielkie derby w Zielonej, "małe" we Wrocławiu - a obie potyczki na szklanym ekranie. Falubaz zrobi wszystko, żeby odrobić 10-punktową stratę z Gorzowa. I pewnie mu się to uda. Kiedyś ta drużyna musi zaskoczyć. A przecież porównywać nazwiska, cele i budżety obu klubów, to jak porównywać mortadelę z senatorską. W dodatku wędzoną na wonnym jałowcu. We Wrocławiu Sparta miała wielką szansę przełamać niemoc z domowych meczów przeciwko Stali. Egzamin pierwszy oblała. Pora na drugi termin. Tyle że Unia Leszno w ostatnich latach oklepywała wrocławian z regularnością koziołków z ratusza w stolicy Wielkopolski. Wrocławianie tym razem robią tor po swojemu. Będzie start i pierwszy łuk, ale będzie gorąco. A do tego walka o życie w Bydgoszczy i Gnieźnie, gdzie gospodarze wykorzystają każdą rzecz widzialną i niewidzialną, żeby kolejne mecze nie były już tylko meczami o honor.
- Szczegóły
Kto by się spodziewał, że honor polskich reprezentantów w Grand Prix przez dwa ostatnie turnieje ratował będzie Krzysztof Kasprzak. Ten sam, który jeszcze dwa miesiące temu w Bydgoszczy zaliczył najbardziej kompromitujący występ sezonu, bez podziału na kategorie. Obecnie dużo chętniej w cyklu kompromitują się Jarek i Tomek, którzy w dwóch ostatnich rundach zdobyli łącznie zaledwie 22 punkty. Najwyższa pora na przełamanie, lepszej okazji nie będzie.
- Szczegóły
Pamiętacie taką zabawną sytuację z ubiegłorocznych play-offów na Motoarenie? Unibax jedzie z Unią. Nie ma kontuzjowanego Sullivana, nie ma też za bardzo komu odjechać jedynego brakującego w całej misternej układance startu. W 7. biegu wyjeżdża wstawiony na "plastrona" 17-letni Paweł Przedpełski. Ma dojechać do mety, z młodzieży punkty robić mają utalentowane "Chomiki". Młody torunianin zaiste do mety do jeżdża, tylko... w międzyczasie "strzela" na trasie lidera gości Janusza Kołodzieja. Aplauz w Toruniu, śmiech przed odbiornikami. Niepoprawny, stary lis z tego Cieślaka, w kolejnym biegu obmyślił sobie taktyka.
Jeszcze pół roku i Koldi będzie mógł z dumą opowiadać, że prawie trzy kółka jechał przed Pawłem.
Iversena nominujemy, bo musimy. Gość też jest niepoprawny. Na pomeczowej konferencji we Wrocławiu zaczął opowiadać jak trudne jest seryjne wygrywanie biegów w najlepszej lidze świata. Zmęczył się przy tym, bardziej niż kolejnymi sześcioma "trójkami". Ostatnio jeden wielbiciel talentu podesłał mu na twittera wykaz osiągnięć we wszystkich wyjazdach Ekstraligi. Żebyśmy taki rząd mieli w Warszawie... Doliczyliśmy do piętnastej trójki i daliśmy sobie spokój.
- Szczegóły
Stali czytelnicy moich felietonów (czyli wszyscy trzej) zauważyli zapewne, że skupiam się w nich przede wszystkim na cyklu Grand Prix. Cóż, po pierwsze, od pisania o lidze są inni, po drugie, zmagania o Indywidualne Mistrzostwo Świata grzeją mnie w tym sporcie najbardziej. W związku z tym nasuwa się pytanie – gdzie podział się tekst dotyczący Cardiff? Ano nie podział się nigdzie, bo nie powstał i nie powstanie. Turniej ten wraz z wydarzeniami następnych dni spowodował pojawienie się u mnie corocznego kibicowskiego kryzysu. Na czym polega ów kryzys?
- Szczegóły
Niedzielna kolejka Ekstraligi pod względem sportowym była najlepszą z dotychczasowych. Jeśli ktoś wytypował remis w Lesznie, porażkę Włókniarza, Sparty i Unii Tarnów - gratulujemy. I poprosimy o pocztówkę z Karaibów. Parę ciekawych wypowiedzi dało się też usłyszeć po meczach (mamy nadzieję, że trenerowi Baronowi Komisja Orzekająca siłą rozpędu nie odejmie jednego punktu za tekst o nasłaniu przez Gorzów komisarza). Usłyszeć, albo przeczytać, jak w przypadku jednego gwiazdora z Danii i jednego z Gniezna. Dzieci prosimy o odejście sprzed monitorów.
- Szczegóły
Stacja nSport starała się sprawę przemilczeć, ale sprawa jest. Przed wyścigami nominowanymi meczu Włókniarz - Falubaz na jeden z sektorów gospodarzy wtargnęła grupa pseudokibiców piłkarskiego Rakowa. Po co? Bo w ich chorym pojmowania "obrony honoru" klubowych barw przegonienie kibiców innej częstochowskiej drużyny jest czynem bohaterskim. Kogo przegonili? Takich samych jak oni osiłków? Widać na filmach. Chłopcom, którzy na stadiony żużlowe chcą przenieść zwyczaje rodem z mongolskich pastwisk, pokazujemy wyprostowany środkowy palec. Jest szansa, że ten gest zrozumieją.
Źródło: Radio Jura/YouTube
- Szczegóły
Dzisiaj w zasadzie nie powinno być innych tematów. To, co pokazał 17-letni Paweł Przedpełski z Torunia przyćmiło wszystkie ligowe wydarzenia ledwo co rozpoczętej kolejki. Tej dzisiejszej, poprzedniej, zapewne też dwóch następnych. I nie przyćmiło, a rzuciło o glebę. Akcje juniora Unibaksu będą ozdobą najbliższego tygodnia na wszystkich portalach i kanałach, włącznie z Romantica TV. W Lesznie, ku rozpaczy miejscowych, padł remis; także we Wrocławiu decydował ostatni bieg dnia. Chociaż, kiedy po 10. biegu wynik brzmiał 24:36, mało kto w to wierzył. Spartanie po raz kolejny pokazali charakter. Twierdza Wrocław w końcu jednak padła. Tego dnia wszystko było przeciw wrocławianom, nawet defektująca maszyna startowa. Możemy tylko przeprosić ich kibiców, że wykrakaliśmy rano klindtową katastrofę. Stalowcy mają się z czego cieszyć. Tak słabego Krzysztofa Kasprzaka nikt się we Wrocławiu nie spodziewał. A jednak wygrali i na derby pojadą w komfortowych nastrojach.
- Szczegóły
Nie za wiele było czasu na analizę szans poszczególnych drużyn po zakończeniu sobotnich Best Pairs. Zgubiliśmy gdzieś godzinę i wszystko jakby o takt za późno. Z finałowym wyjściem spod taśmy Rosjan włącznie. No, ale w końcu finał debla i sukces braci Bryanów na mączce Roland Garros dla świata sportu jest ważniejszy, niż nawet najpiękniejszy triumf braci Łagutów. Doczekaliśmy jednak do końca soboty i najważniejsze wiemy: poza szukającym własnego cienia Antonio Lindbaeckiem nikt na Motoarenie niczego nie zgubił, nic sobie nie urwał. Ponoć tylko Jarek Hampel oberwał rzuconym z trybun samolocikiem, ale nic to. Ligo, możesz ruszać! A najciekawiej będzie... hmm, to już ten etap rozgrywek, gdzie każdy pojedynczy mecz dla kibiców walczących drużyn jest najciekawszy. Po wczorajszej decyzji ligowej Temidy wystarczy rzut oka na tabelę.
- Szczegóły
Naprzód paro, ruszaj z wiarą... Młodsi już nie pamiętają, ale 20 lat temu na dźwięk tej melodii każda pani domu rekwirowała pilota na 1,5 godziny pod groźbą nocy... No, mniejsza o to jakiej. W zasadzie, aż przykro to skonstatować, ale ci młodsi nie tylko hitu rozrywki budzącej się z komunistycznego marazmu TVP, ale i żużlowej rywalizacji w parach nie pamiętają. Było - umarło. Nie pamiętają też Andrzeja Mielczarka z mikrofonem. Są media, które za promowanie Eurosport Speedway Best Pairs wzięły niezłą kasę, stąd męczą nas i ogłupiają nieco, wychwalając toruńską rywalizację pod niebiosa ("Wydarzenie, które rozegra się w Toruniu elektryzuje środowisko żużlowe na całym świecie..."); my na szczęście nie musimy, ale choćby z wymienionych na wstępie powodów warto poświęcić chwilę uwagi nietuzinkowej, jakby nie patrzeć, imprezie.
- Szczegóły
Przed czym ratuje? Na razie przed utratą szans, i tak wciąż mglistych, na utrzymanie. Ci, którzy wieszczyli dziś łatwe 55-35 dla Polonii musieli szybko przełknąć gorzką pigułkę. Start Gniezno bez walki miejsca w lidze oddać nie zamierza i przy Sportowej postawił miejscowym warunki takie... że gdyby nie rzeczony "Kostek" ten widoczny na zdjęciu sygnalizator pulsowałby czerwoną - alarmową barwą, a żużlowa Bydgoszcz już dziś mogłaby zastanawiać się nad składem na I ligę. Jak to jest, że Mikołaj Curyło z Szymonem Woźniakiem jadą fantastyczny mecz ze Stalą Gorzów, a potem, trzy mecze z rzędu, prezentują się niczym ligowi debiutanci? Jeżeli jeden Oskar Fajfer zdobywa więcej punktów, niż obaj młodzieżowcy Polonii razem wzięci, coś tu jest nie tak. Podobnie jak ze sprzętem (a i chyba psychiką) Saszy Łoktajewa. Bo z tym, że Greg Hancock toru przy Sportowej nie pokocha, wszyscy już się chyba pogodzili. Ostatecznie, po podwójnej wygranej w ostatnim wyścigu, Polonia wymęczyła zwycięstwo 50:40 nad ostatnią ekipą w tabeli. Gdzie powędruje punkt bonusowy - to pytanie godne żużlowego Nostradamusa.
- Szczegóły
Niebawem w głosowaniu wybierzecie najlepszego żużlowca maja, a tymczasem pora na pierwsze czerwcowe rozstrzygnięcie. Czerwcowe, bo i liga, i Grand Prix, czyli to, co najważniejsze, odbyły się już w nowym miesiącu. A tym pierwszym triumfatorem zostaje - któż by się tego spodziewał jeszcze naście dni temu - Krzysztof Kasprzak. Tak tak, ten sam, który naszego wysłannika na Grand Prix w Bydgoszczy przyprawił o niestrawność. Od tamtego czasu sporo się jednak zmieniło. "KK" nawet w chwilach najgorszego kryzysu mówił, że zainwestował mnóstwo pieniędzy w sprzęt i nie rozumie, dlaczego ten sprzęt kompletnie nie jedzie. Chyba w końcu znaleźli wspólny język. Dwa świetne występy w barwach Coventry Bees (plus trzeci, jeszcze lepszy, ale już w nowym tygodniu, na torze Lakeside Hammers), fantastyczny mecz ligowy przeciwko Polonii Bydgoszcz (3,2,3,3,3,3) i wreszcie wisienka na torcie, czyli walka o triumf w GP w Cardiff. Trochę szalona, trochę desperacka, ale do końca, z zębem, na pełnym gazie i bez kalkulowania. Tym razem (jeszcze) się nie udało, ale za tę husarską szarżę chylimy przed "Kasperem" czoła. Przy nędzy bijącej z jazdy Golloba i Hampela, uratował nam ostatni miesiąc w Grand Prix.
- Szczegóły
Tego jeszcze nie było. Żużlowe media zwolniły prezesa ligowego klubu. Gwoli ścisłości, zwolnił się sam, ale w swoim emocjonalnym wystąpieniu nie ukrywał kogo i czego ma dość. Tych, którzy układają torowe instrukcje, choć nigdy na jego torze nie byli; i tych, którzy piszą komentarze, osądzając z perspektywy kilkuset kilometrów.
Przegląd Sportowy ("Pani prezes dała przykład"): Niemal całe żużlowe środowisko bije brawo pani Marcie Półtorak. Działacze innych klubów podkreślają, że prezes PGE Marmy Rzeszów pokazała charakter.
SportoweFakty ("Rzeszowskie uNi(c)ki i bycza samowola"): Naszym zdaniem ukarane powinny zostać obie drużyny. Unia Leszno za to, że zbronowała tor przed przyjazdem komisarza...
Józef Dworakowski: Komisarz toru nakazał trzy godziny przed meczem jeszcze drugi łuk zbronować, bo występuje szybsze parowanie! To te barany u góry muszą to zrozumieć! Włącznie z tymi pismakami...
KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+
Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!
NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV
PGE Ekstraliga 2024 | ||||
1. | Orlen Oil Motor Lublin | 14 | 31 | +162 |
2. | Betard Sparta Wrocław | 14 | 19 | +30 |
3. | ebut.pl Stal Gorzów | 14 | 19 | -37 |
4. | KS Apator Toruń | 14 | 15 | -7 |
5. | ZOOLeszcz GKM Grudziądz | 14 | 14 | -58 |
6. | NovyHotel Falubaz | 14 | 13 | -33 |
7. | Krono-Plast Włókniarz | 14 | 12 | -50 |
8. | FOGO Unia Leszno | 14 | 11 | -87 |